Richard Gasquet w tym tygodniu przegrał walkę o wejście do ćwierćfinału Qatar ExxonMobil Open z Andreyem Rublevem. Francuz opowiedział o swojej obecnej sytuacji. Trzykrotny półfinalista turniejów wielkoszlemowych jest mimo wszystko zadowolony z tego, jak prezentował się na korcie:
„Nie mam już żadnej przewagi nad innymi. Muszę być naprawdę dobry, aby wygrywać. Wcześniej wygrywałem pierwsze rundy nawet grając na 60% moich możliwości. Teraz, jeśli nie gram na 110%, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, nie wygram żadnego meczu. To najtrudniejsza rzecz, ale grałem dobrze w zeszłym tygodniu, to pozwoliło mi przyjechać tutaj i od razu odnaleźć dobry poziom.
Celem jest powrót do TOP 100, ale będzie to skomplikowane, ponieważ i tak jest ciężko. Trzeba rozegrać wiele meczów. Zdaję sobie sprawę, że powrót będzie trudny. Można mieć ten poziom, ale nie jest łatwo go osiągnąć. Jestem szczęśliwy, że wygrałem kilka meczów w zeszłym tygodniu i tutaj, ale to będzie trudne. Każdego dnia jestem w stanie pokonywać bardzo dobrych graczy, ale aby wrócić do pierwszej setki, trzeba grać dużo i dużo wygrywać. Nie mam już 25 lat. Czołowa setka jest dziś silniejsza niż kiedyś, ale jeśli jesteś dobry, nadal możesz przekroczyć tę barierę.”
37-latek wypadł ostatnio z TOP 100 po raz pierwszy od 2005 roku. Richard nie przejmuje się tym faktem i nadal chce czerpać radość z rywalizacji:
„Dla mnie to nie jest skomplikowane, nie mam żadnych problemów z ego czy motywacją. Mam swój ranking, Gdybym nie mógł tego znieść, musiałbym zrezygnować. Podobało mi się nawet w zeszłym tygodniu podczas Challengera. Nie zamierzam tego robić do końca życia. W tym roku kończę 38 lat. Mam to szczęście, że mogę grać jeszcze przez jakiś czas. Jest to dla mnie przyjemność. Jeśli będę dalej grał, to dla przyjemności. Nigdy nie myślałem, że będę to robił tak długo. Kiedy miałem 16 czy 17 lat, było to dla mnie nie do pomyślenia. Myślałem, że rzucę to w wieku 30 lat.”
Niektórzy wielbiciele tenisa uważają, że Andy Murray powinien zakończyć przygodę z tourem. Gasquet jest temu przeciwny:
„To szaleństwo! Robi, co chce. Jest jedynym sportowcem z protezą stawu biodrowego, który zajmuje 40. miejsce na świecie. Zdobył trzy tytuły wielkoszlemowe. Powinniśmy go wyróżniać, bo to niezwykłe. Potrzeba potwornej woli, aby robić to, co on. To dlatego zdobywał tytuły wielkoszlemowe w erze, w której był. Zakończenie kariery przyjdzie z czasem.”
W najlepszej dziesiątce zabrakło teraz tenisisty z jednoręcznym backhandem. Francuz zabrał głos w tej sprawie:
„Trudno mi powiedzieć, ale to wszystko jest częścią dzisiejszej gry. Jest wielu zawodników, którzy uderzają mocno obiema rękami. Grają dość płaskie, wysokie i ciężkie piłki. Stało się to stereotypem współczesnego gracza. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej jednoręcznych backhandów. Obecnie widzimy ich mniej. Chociaż są Grigor Dimitrov, Stefanos Tsitsipas i Denis Shapovalov, którzy mieli wszystko, aby odnieść sukces ze swoim stylem gry. Potrzebujemy jednoręcznego backhandu. Nie mówię tego dlatego, że ja go mam, ale dlatego, że uważam, że jest to uderzenie, które wnosi więcej różnorodności do gry. Jest to bardziej techniczne uderzenie. Dlatego tęsknimy za Federerem. On był niezwykły.”
Richard zgłoszony jest teraz do gry w eliminacjach do Dubai Duty Free Championships.
24.01, 00:00 | Eurosport 1 | Australian Open |
24.01, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Brisbane International |
24.01, 07:30 | Eurosport 1 | Australian Open |
24.01, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Brisbane International |
24.01, 16:00 | Eurosport 2 | Australian Open |
24.01, 22:30 | Eurosport 1 | Australian Open |