Jannik: Cieszę się każdą chwilą

Jannik: Cieszę się każdą chwilą

Włoch okazał się najlepszy w Miami Open 2024 (ATP Masters 1000).


Jannik Sinner w doskonałym stylu wypracował kolejne trofeum w tym sezonie. 22-latek w finale na Florydzie rozprawił się z Grigorem Dimitrovem. Włoch w poniedziałek zasłużenie został wiceliderem rankingu ATP:

„To wiele dla mnie znaczy, ale najważniejsze były moje występy, zwłaszcza w półfinale i finale. Bycie numerem dwa na świecie jest niewiarygodne. Nigdy nie myślałem, że dojdę do tego punktu. Pochodzę z bardzo normalnej rodziny. Moi rodzice wciąż pracują. Sport to jedno, a życie to co innego. Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w tym miejscu. Cieszę się każdą chwilą. Zwycięstwo w turnieju zawsze jest czymś wyjątkowym.”

Triumfator Australian Open 2024 lepiej radzi sobie z presją i poprawił stronę fizyczną:

„Kiedy jesteś młody, nie radzisz sobie z takimi sytuacjami tak dobrze, jak teraz. Może w przyszłości będę radził sobie z nimi jeszcze lepiej. Moja osobowość polega na tym, że staram się zachować spokój, ale nie mogę się relaksować. Trzeba atakować. Trzeba być skoncentrowanym psychicznie w każdej sytuacji. Wiele może się wydarzyć. Tempo może zmienić się bardzo szybko. Trzeba być tego bardzo świadomym. Dzisiejszy dzień był dobry.

Największą zmianą, jaką odczułem, jest ta fizyczna. Dużo pracowaliśmy na siłowni, a to pomaga mentalnie na korcie. Wiesz, że możesz grać godzinami i utrzymywać poziom. Poprawiłem też swój serwis, co bardzo pomaga. Od strony taktycznej, to próba zrozumienia, jak grać przeciwko danemu zawodnikowi. Bardzo mi to pomaga. Darren i Simone wykonują ze mną niesamowitą pracę. Rozumieją, co muszę poprawić. Ta kombinacja jest bardzo dobra.”

Przed Jannikiem tournee po mączce:

„Przede wszystkim nie ma zbyt wiele czasu na adaptację. Pierwszy trening w Monako jest w czwartek. Nie ma nawet tygodnia na dostosowanie się do nawierzchni ziemnej. W Monako zawsze są dziwne wyniki. Zobaczymy co będzie w tym roku. Głównym celem jest Roland Garros. Wcześniej mamy Rzym, a to naprawdę wyjątkowy turniej dla mnie. Zawsze wspaniale jest grać przed własną publicznością. Mam wrażenie, że w tym roku wiele się nauczyłem i że mogę grać lepiej. Fizycznie jestem w innej formie.”

Sinner uważa, że życie jego najbliższych nie ulegnie zmianie po jego sukcesach:

„Będą nadal mieli swoje życie, tak jak ja będę miał nadal swoje (śmiech). Mój tata przyjechał do Indian Wells. Są trzy lub cztery turnieje, na które może przyjechać. Prawdopodobnie pojadą do Monako, Rzymu, Wiednia i Turynu, jeśli się zakwalifikuję. To wszystko. Nie podróżowali dużo, przynajmniej jak dotąd. Chcą zostawać z moją babcią i dziadkiem, którzy są już starsi. Mieszkają w bardzo ładnym domu, więc żyje im się dobrze. Oczywiście tęsknię za spędzaniem czasu z rodzicami. Kiedy opuściłem dom, miałem 13 lat. Mam nadzieję, że nadrobię to w przyszłości. Najważniejsze jest to, że są szczęśliwi. Jeśli tak jest, to wszystko jest w porządku.”

22-latek przeczuwał, że początek 2024 roku może być dla niego udany:

„W ogóle się tego nie spodziewałem, ale czułem, że jestem gotowy na bardzo dobre wyniki w tym roku. Miałem świetny okres przed sezonem i wspaniałą końcówkę ubiegłego roku. Dwukrotne pokonanie Novaka było bardzo ważnym wynikiem. Miałem bardzo konsekwentne tygodnie. Czułem się gotowy do osiągania znakomitych wyników. Czułem, że grałem dobrze w każdym turnieju. Uwielbiam grać na twardym korcie, daje mi to dodatkową pewność siebie. Postaram się zrozumieć, co działa na mnie najlepiej.”

Włoch będzie rozstawiony w Rolex Monte-Carlo Masters z drugim numerem.

bonio 2024-04-03 13:59:50
TRANSMISJE
22.03, 23:30 Polsat Sport 1 Miami Open
23.03, 06:00 Canal+ Sport 2 Miami Open
23.03, 12:00 Canal+ Sport 2 Miami Open
23.03, 18:00 Canal+ Sport 2 Miami Open
23.03, 21:00 Polsat Sport 3 Miami Open
23.03, 23:00 Canal+ Sport 2 Miami Open