
Novak Djokovic w niedzielę uległ w finale brytyjskiej imprezy Carlosowi Alcarazowi w trzech partiach. Dziennikarze na konferencji prasowej zapytali byłego lidera rankingu ATP, czy w tej konfrontacji pomogłaby mu inna taktyka:
„Szczerze mówiąc, nie sądzę. Zawsze można potem przeanalizować mecz i powiedzieć: „Mogłem zrobić to czy tamto”, ale ogólnie dzisiaj czułem się gorszy na korcie. To wszystko. Był lepszym graczem. Zagrał każdy strzał lepiej ode mnie. Nie sądzę, żebym mógł zrobić więcej. Próbowałem dodawać sobie otuchy i angażować publiczność. Udało się to w trzecim secie i trochę się rozkręciłem. Jednak nie pozwolił mi też na zdobywanie wielu darmowych punktów przy serwisie. Dobrze mnie czytał. Grał z dużą różnorodnością. Nigdy nie widziałem go tak serwującego. Może przegapiłem coś w tym turnieju, ale nigdy nie widziałem go tak serwującego. Musiał mieć wczoraj świetny dzień treningowy, jeśli chodzi o serwowanie. Ogólnie rzecz biorąc, pokonał mnie.”
Dwudziestoczterokrotny zwycięzca imprez wielkoszlemowych pochwalił postawę Hiszpana z tego starcia:
„Carlos był naprawdę lepszy w każdym aspekcie gry: w poruszaniu się, w sposobie, w jaki niewiarygodnie uderzał piłkę, wspaniały serwis, to wszystko. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby przygotować się do tego meczu i ogólnie do tego turnieju. Gdyby ktoś powiedział mi, że zagram w finale Wimbledonu trzy lub cztery tygodnie temu, nie uwierzyłbym w to. Gdzie byłem trzy lub cztery tygodnie temu, a gdzie jestem teraz… Oczywiście jestem rozczarowany, to gorzki smak przegrać taki finał. Ostatecznie musi być to jednak sukces dla mnie i mojego zespołu, że grałem w finale Wimbledonu i przegrywam z najlepszym graczem turnieju. To wszystko, co mogę powiedzieć. Oczywiście zawsze mogę być samokrytyczny i naprawdę jestem. Zawsze znajdę błędy i rzeczy, które mogłem zrobić lepiej, ale nie sądzę, aby miało to duży wpływ na wynik meczu. Od początku do końca widać było, że był o krok przede mną w każdym aspekcie.”
Nole wyjawił, że być może wcześniejsza operacja kolana miała wpływ na jego przygotowania do Wimbledonu 2024:
„Może tak być. Oczywiście moje przygotowania do Wimbledonu nie były takie, jak zwykle, ponieważ z powodu kontuzji pojawiły się przeszkody. Musiałem stworzyć hybrydowy program treningowy pomiędzy rehabilitacją, ćwiczeniami specyficznymi dla kolana i treningiem tenisowym przed imprezą wielkoszlemową. Odbiło się to na początkowych rundach, ale w miarę postępów w turnieju szło mi coraz lepiej. W niektórych meczach awansowałem po zmaganiach, a dzisiaj byłem pół kroku za Carlosem pod każdym względem. To rzeczywistość, z którą muszę się pogodzić. Mam nadzieję, że będzie inaczej, kiedy znów z nim zagram.”
Celem Serba będą teraz Igrzyska Olimpijskie i US Open:
„Igrzyska Olimpijskie i US Open to dwa wielkie cele na resztę roku. Mam nadzieję, że dam z siebie wszystko. Dotarcie do finału na Wimbledonie to duży zastrzyk pewności siebie, ale czuję też, że nie jestem teraz na takim poziomie, aby móc mierzyć się z najlepszymi na świecie, takimi jak Carlos i Jannik, którzy są zdecydowanie dwoma najlepszymi zawodnikami w tym roku. Aby mieć szansę na pokonanie tych zawodników w ostatnich rundach turnieju wielkoszlemowego lub na Igrzyskach Olimpijskich, będę musiał grać znacznie lepiej niż dzisiaj. Będę nad tym pracował. To nie jest coś, czego wcześniej nie doświadczyłem, ponieważ miałem wiele różnych doświadczeń w trakcie mojej kariery.
W obliczu przeciwności zazwyczaj rosnę, uczę się i staję się silniejszy. Mam nadzieję, że będę miał okazję walczyć o medal dla mojego kraju. Będzie to na zupełnie innej nawierzchni. Powrót do miejsca, w którym kilka tygodni temu doznałem kontuzji. Zobaczymy, jak będę się czuł fizycznie i psychicznie. Mam nadzieję, że znajdę odpowiedni tenis, ponieważ będę potrzebował wszystkiego, co posiadam, a nawet więcej, aby dostać się do finału Igrzysk Olimpijskich. Jeśli chodzi o powrót tutaj, to bardzo bym tego chciał. W tej chwili nie myślę w ogóle o tym, że to mój ostatni Wimbledon. Nie mogę się doczekać, aby zagrać gdziekolwiek. Nie mam żadnych ograniczeń. Nadal chcę grać tak długo, jak czuję, że mogę grać na wysokim poziomie.”
Djoko ma na swoim koncie brązowy medal wypracowany w 2008 roku w Pekinie.
24.04, 06:00 | Polsat Sport 3 | Mutua Madrid Open |
24.04, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
24.04, 08:30 | Polsat Sport 2 | Barcelona Open Banc Sabadell |
24.04, 11:00 | Polsat Sport 1 | Mutua Madrid Open |
24.04, 12:00 | Canal+ Sport 2 | Mutua Madrid Open |
24.04, 17:00 | Polsat Sport 2 | Mutua Madrid Open |