Apostolos liczy na powrót do teamu syna

Zawodowe drogi Stefanosa i jego taty rozeszły się.

---

Stefanos Tsitsipas bardzo szybko pożegnał się niedawno z National Bank Open (ATP Masters 1000). W drugiej rundzie kanadyjskiego turnieju dwukrotny finalista rozgrywek wielkoszlemowych musiał uznać wyższość Kei Nishikoriego.

Grek pokłócił się wtedy ze swoim tatą i postanowił zerwać z nim współpracę. Teraz Apostolos zabrał głos w sprawie tej sytuacji:

„To nie pierwszy raz, to nic takiego. Stefanos zdecydował, że przez pewien czas chce, abym był tylko jego ojcem, żebym konsultował się z nim i nie uczestniczył zbytnio w jego treningach. To on decyduje, jak się czuje, a ja muszę to uszanować. Musi też zrozumieć, czego chce. Ma swoją przestrzeń. Może w pewnym momencie wróci i powie mi, że chce ze mną trenować, bo podoba mu się sposób, w jaki go prowadzę. Nigdy nie wiadomo.”

26-latek urodzony w Atenach na US Open również dotarł zaledwie do drugiej rundy. Został w niej pokonany przez Jacka Drapera.