
Alexander Zverev po udziale w Laver Cup zrezygnował z udziału w China Open. Niemiec rosyjskiego pochodzenia miał problemy ze zdrowiem, przez które zdecydował się na krótką przerwę w celu regeneracji:
„Miałem mały problem z płucami. Znów mam stan zapalny w płucach, który potrwa kilka miesięcy. Dwa lub trzy miesiące, zanim całkowicie ustąpi. Biorę leki, ale powodem, przez który wycofałem się z Pekinu było to, że byłem bardzo chory. Miałem wysoką gorączkę w trakcie i po Laver Cup. W końcu trafiłem do szpitala. Nie czułem się dobrze. Nie miałem energii do gry. Byłem na antybiotykach przez tydzień. Teraz czuję się lepiej, ale moje problemy z płucami nie zniknęły, wciąż je odczuwam. Wciąż czuję się trochę bardziej zmęczony niż jestem do tego przyzwyczajony, ale albo biorę resztę sezonu wolnego, albo gram jak tylko mogę. Lekarz powiedział mi, że jeśli będę grał, to nie opóźnię powrotu do zdrowia. Mój stan się nie pogorszy, więc jestem szczęśliwy, że mogę dać z siebie 100 procent.
Myślę, że mój sezon był trochę nierówny. Na początku sezonu miałem kilka świetnych i stabilnych momentów. Potem na kortach ziemnych było wspaniale. Wygrałem w Rzymie i dotarłem do finału Rolanda Garrosa. Z nieco gorzkim zakończeniem, ale tak właśnie było. Czułem, że grałem najlepszy tenis w moim życiu na kortach trawiastych w tym roku podczas Wimbledonu. Dopóki nie doznałem kontuzji. Myślę, że po Igrzyskach Olimpijskich mój poziom nieco spadł. Znowu męczyłem się fizycznie. Nie byłem zdrowy. Nie wiedziałem, co mi jest. Sporo kaszlałem przez dwa i pół miesiąca. Nikt nie wiedział, skąd to się bierze, a teraz przynajmniej mamy odpowiedzi. Teraz wiemy, co to jest i skąd się wzięło, więc jestem z tego powodu szczęśliwy. Tak, po Igrzyskach Olimpijskich trochę spadł mój poziom, ale mam nadzieję, że uda mi się wrócić do pełnej sprawności.”
27-latek urodzony w Hamburgu chciałby zakończyć obecny sezon jako druga rakieta świata:
„Byłoby wspaniale zakończyć rok jako numer 2 na świecie. Numer 1 przypadnie Jannikowi, co zapewnił sobie po US Open. Myślę, że przed US Open sytuacja była otwarta między Jannikiem, Carlosem i mną. Myślę, że zakończenie roku jako numer 2 i takie rozpoczęcie 2025 byłoby niesamowite. Oczywiście wiem, że Carlos gra teraz świetny tenis. Zdobywa punkty w Pekinie i wiem, że muszę dać z siebie wszystko, aby osiągnąć ten cel.”
Dwukrotny finalista turniejów wielkoszlemowych opowiedział o obecnych warunkach panujących w Szanghaju:
„Ten turniej naprawdę bardzo się zmienił. Kiedy grałem w finale pięć lat temu, korty były bardzo szybkie. Piłki leciały bardzo szybko. To był prawdopodobnie jeden z najszybszych kortów. Czuję jednak, że to się zmieniło. Kort stał się nieco wolniejszy, a największą zmianą są piłki. Gramy piłkami marki Wilson, które są trochę dziwnymi piłkami tenisowymi, ponieważ są trochę martwe. Nie powiększają się, jakby nie było w nich powietrza. Męczę się trochę z powodu tych piłek. Miałem tak już na US Open i ciężko jest mi sobie z nimi poradzić także tutaj. Zobaczymy, będę musiał odnaleźć sposób na dostosowanie się.”
W pierwszej rundzie Rolex Shanghai Masters Sascha będzie miał wolny los.
07.07, 20:15 | Canal+ Sport 2 | Mubadala Abu Dhabi Open |
07.07, 23:00 | Polsat Sport 3 | Wimbledon |
07.07, 23:00 | Polsat Sport 2 | Wimbledon |