Charlie: Mam więcej energii

Były lider światowej klasyfikacji pod koniec tego sezonu ma więcej niż sił w ubiegłym roku.

---

Carlos Alcaraz we wtorek w drugiej rundzie Rolex Paris Masters rozprawił się z Nicolasem Jarry’m w dwóch odsłonach 7/5, 6/1. Czterokrotny triumfator imprez wielkoszlemowych ma nadzieję na dobre wyniki pod koniec tego sezonu. W poprzednim roku 21-latek inaczej podszedł do ostatnich imprez:

„Moim głównym celem jest wygranie wszystkich pozostałych turniejów. Myślę, że gram świetnie. Jestem bardzo dumny z tego sezonu, ale naprawdę chcę wygrać więcej imprez. Do końca sezonu pozostało już tylko kilka tygodni. Chcę podchodzić do niego dzień po dniu. Jestem przekonany, że będę miał wspaniałe wyniki. Naprawdę nie mogę się doczekać bycia tutaj mistrzem.

Myślę, że jestem teraz znacznie bardziej zmotywowany. Zaakceptowałem, że sezon jest długi i trzeba grać do końca. Bardzo ważne było zaakceptowanie tego, że trzeba walczyć do końca. Myślę, że mam więcej energii fizycznej i psychicznej niż w zeszłym roku.”

Hiszpan opisał warunki panujące w hali Bercy:

„Czy są szybsze niż Cincinnati? Prawda jest taka, że moje odczucie było takie, że to drugie najszybsze korty, za Cincinnati. Jest bardzo zauważalne, że piłka ślizga się, gdy tylko się odbije. Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić. Myślę, że jest to trudne dla widzów, ponieważ trudno jest śledzić długie wymiany. Na tych kortach trzeba pracować godzinami. Czuję się dobrze.”

Ugo Humbert bądź Marcos Giron będzie przeciwnikiem Carlitosa w trzeciej rundzie paryskich zmagań.