Iga Świątek po US Open 2024 zrobiła sobie krótką przerwę od turniejowych startów. Pięciokrotna zwyciężczyni imprez wielkoszlemowych zakończyła wtedy owocną współpracę z Tomaszem Wiktorowskim i postanowiła zacząć korzystać z rad Wima Fissette.
Początek współpracy Polki z Belgiem zapowiada się obiecująco. Forma byłej liderki rankingu WTA [2] w niedzielę została sprawdzona przez Barborę Krejcikovą [8]. Mistrzyni Wimbledonu 2024 postanowiła zagrozić 23-latce pochodzącej z Warszawy. Czeszce udało się wypracować wysokie prowadzenie 6/4, 3/0.
Iga mimo wszystko podkręciła tempo i wraz z biegiem pojedynku coraz lepiej prezentowała się na korcie w Arabii Saudyjskiej. Polka zasłużenie odrobiła straty. Do rozstrzygnięcia tej batalii potrzebny był decydujący set. Ostatecznie, górą okazała się Świątek. Po ponad dwóch godzinach nasza reprezentantka pokonała 28-latkę 4/6, 7/5, 6/2.
Zawodniczki zagrały przeciwko sobie po raz piąty. W wygranych starciach na prowadzenie wychodzi 23-latka 3-2. Idze pozostają jeszcze konfrontacje w fazie grupowej z Coco Gauff [3] i Jessicą Pegulą [6]. Coco rozprawiła się tego dnia ze swoją rodaczką w dwóch odsłonach 6/3, 6/2.