Aryna Sabalenka [1] w poniedziałek po raz kolejny udowodniła, że jest bardzo groźną zawodniczką. Liderka światowej klasyfikacji w drugim meczu fazy grupowej WTA Finals Riyadh zmierzyła się z Jasmine Paolini [4]. Partia otwierająca to starcie przebiegła bez większej historii.
Trzykrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych dosyć pewnie objęła prowadzenie 6/3. Później, dwa lata starsza Włoszka podkręciła tempo. Jasmine miała w drugiej odsłonie do dyspozycji dwie piłki setowe, ale mimo wszystko Białorusinka przetrwała ciężki moment.
26-latka urodzona w Mińsku zdobyła w tej partii o cztery punkty więcej. Aryna pokonała Jasmine 6/3, 7/5. Zawodniczki zagrały przeciwko sobie po raz piąty. Sabalenka po raz trzeci była lepsza od Paolini. Białorusinka ma już zapewnioną grę w półfinale mistrzostw kończących sezon.
Do 1/2 nie wejdzie już na pewno Elena Rybakina [5]. Reprezentantka Kazachstanu ma za sobą trudny okres. Zwyciężczyni Wimbledonu 2022 rozstała się ze swoim trenerem Stefano Vukovem, który nie zachowywał się w porządku wobec swojej podopiecznej.
Lena cierpiała w trakcie tej współpracy na bezsenność i miała problemy ze zdrowiem mentalnym. Po US Open 2024 Rybakina postanowiła zrobić sobie przerwę od touru. W Arabii Saudyjskiej najpierw uległa Jasmine, a następnie Qinwen Zheng [7] 6/7 (4), 6/3, 1/6.
W Grupie Fioletowej dojdzie jeszcze do konfrontacji pomiędzy Aryną i Eleną, a także Qinwen i Jasmine.