Iga Świątek [2] przygodę z tegoroczną edycją mistrzostw kończących sezon rozpoczęła od dramatycznego zwycięstwa nad Barborą Krejcikovą [8]. Wiceliderka światowej klasyfikacji przegrywała z Czeszką wysoko 4/6, 0/3, ale mimo wszystko zdołała odwrócić losy starcia i pokonać 28-latkę.
Kolejną konfrontację nowa podopieczna Wima Fissette rozegrała we wtorek. Tym razem rywalką Polki była uzdolniona Coco Gauff [3]. 20-latka wcześniej nie radziła sobie zbyt dobrze w bataliach przeciwko 3 lata starszej Idze. Amerykankę tego dnia zawodziło podanie.
Triumfatorka US Open 2023 zapisała na swoim koncie aż 11 podwójnych błędów serwisowych. Coco jednak okazała się silniejsza od naszej reprezentantki. Gauff wygrała o 15 punktów więcej. Po niecałych dwóch godzinach Iga przegrała z Amerykanką w dwóch partiach 3/6, 4/6.
Polce pozostaje ostatni mecz w fazie grupowej przeciwko Jessice Peguli [6]. Starsza z reprezentantek Stanów Zjednoczonych jest daleka od swojej najwyższej dyspozycji w WTA Finals Riyadh. Jess najpierw uległa Coco, a następnie Barborze Krejcikovej. Świątek i Pegula zmierzą się ze sobą po raz jedenasty.
W zwycięskich pojedynkach prowadzi 23-latka urodzona w Warszawie 6-4. Wiadomo już, że obecny sezon jako pierwsza rakieta świata zakończy Aryna Sabalenka [1].