![Julia: Lubię Igę Świątek](https://tenis24.eu/wp-content/uploads/2024/12/399177532_1041425067280972_8342920640752685910_n.jpg)
Julia Goerges w 2020 roku postanowiła zakończyć karierę. Najwyżej notowana w rankingu WTA na dziewiątej lokacie Niemka wyznała, że nie tęskni za życiem w tourze:
„Największą zmianą jest tempo życia. Wcześniej myślałam o tenisie 24 godziny na dobę, odmierzając czas do każdej sesji treningowej. Przyznaję, że przez pierwsze dwa lata trenowałam, ale potem się zrelaksowałam, odłożyłem trening siłowy na bok i skupiłam się bardziej na jodze i medytacji. Starałam się inaczej rozwijać ciało. Jako sportowiec zawsze miałam bardzo wysokie oczekiwania, ale teraz znam swoje ciało znacznie lepiej. Dziś podążam w innych kierunkach, które nie mają nic wspólnego z tenisem, choć od czasu do czasu komentuję mecze w telewizji.”
36-latka wyjawiła, jak radziła sobie z presją:
„Moje pokolenie było pokoleniem Borisa Beckera i Steffi Graf, więc na początku było ciężko, kiedy wszyscy pytali mnie, kiedy zrobię skok lub kiedy wygram turniej wielkoszlemowy. W końcu zrozumiałam, że to część pracy. Nie możesz wpłynąć na to, co ktoś pisze lub myśli, chociaż z wiekiem nauczyłam się sobie z tym radzić. Możesz kontrolować tylko kilka rzeczy, ponieważ jeśli dasz z siebie zbyt wiele, istnieje ryzyko, że napiszą rzeczy, których nie chcesz. Wszystko zależy od tego, czym promieniujesz i co mówisz, w przeciwnym razie oczekiwania będą rozbieżne.”
Półfinalistka Wimbledonu 2018 jest zadowolona z tego, co osiągnęła:
„Jestem spokojna o to, co osiągnęłam. Wdzięczna i szczęśliwa za to, co osiągnęłam w mojej karierze tenisowej. Tylko to się liczy. To, co myślą inni ludzie, czy mnie doceniają czy nie, szanują czy nie, nie jest w moich rękach. W pewnym momencie nauczyłam się sobie z tym radzić. Nie można uszczęśliwić wszystkich, choć to też nigdy nie było moim celem. Dla mnie bardzo ważne było znalezienie właściwego podejścia w życiu. Wyciągnięcie wniosków z tego całego obszaru mentalnego, szukania pozytywów każdego dnia.”
Julii bardzo podoba się postawa Eleny Rybakiny:
„Naprawdę lubię Elenę Rybakinę, ponieważ identyfikuję się z jej sposobem gry w tenisa, gra bez kompromisów. W przeciwieństwie do jej podstawowych uderzeń i serwisów, myślę, że może dodać coś więcej przy siatce. Uwielbiam jej mocne i bezpośrednie uderzenia, a także jej serwis. Myślę, że to wystarczy, aby wygrywać turnieje wielkoszlemowe, co pokazała na Wimbledonie. Lubię też Igę Świątek, jej atletyczny sposób poruszania się. Oczywiście trzeba wspomnieć o Arynie Sabalence i o tym, jak bardzo ewoluowała na przestrzeni lat. Jest teraz zasłużenie na szczycie rankingu, ale gdybym miała wybrać jedną, wybrałabym Rybakinę.”
Goerges zapisała na swoim koncie 9 turniejowych zwycięstw i zarobiła na światowych kortach blisko 10 milionów dolarów.
24.01, 00:00 | Eurosport 1 | Australian Open |
24.01, 06:00 | Canal+ Sport 2 | Brisbane International |
24.01, 07:30 | Eurosport 1 | Australian Open |
24.01, 14:00 | Canal+ Sport 2 | Brisbane International |
24.01, 16:00 | Eurosport 2 | Australian Open |
24.01, 22:30 | Eurosport 1 | Australian Open |