Mirra szczęśliwa po powrocie do Madrytu

Nastolatka wspaniale czuje się na obiekcie Caja Magica.

---

Mirra Andreeva w tym sezonie po raz trzeci wystąpi w Mutua Madrid Open (WTA 1000). Rosjanka w przeszłości osiągała tam dobre rezultaty. Teraz ma nadzieję na podtrzymanie tej passy:

„Jestem podekscytowana powrotem do Madrytu. Wydaje się jakby to było wczoraj, kiedy zaczęłam wygrywać tutaj swoje pierwsze ważne mecze w profesjonalnym tourze. Mam stąd świetne wspomnienia. Jestem bardzo zmotywowana i mam dobry rytm. W zeszłym tygodniu trenowałam z Conchitą w Barcelonie. Myślę, że mogę zrobić tutaj coś ważnego. Jestem dumna z tego, co osiągnęłam do tej pory, ale chcę znacznie więcej.”

Półfinalistka French Open 2024 przyznała, że czasami szum medialny wokół niej ją rozpraszał:

„Wiele osób o mnie mówi i wyraża swoje opinie na temat tego, co robię. Czasami to nieuniknione, że cały ten hałas dociera do ciebie i na ciebie wpływa. Mnie się to przytrafiło. Skończyło się na tym, że dużo myślałam o otrzymanych informacjach i tym, co mówili inni, ale na szczęście mam wokół siebie wspaniały zespół, który pomaga mi radzić sobie z tym wszystkim i relatywizować to, co otrzymuję.”

Nastolatka została zapytana jakie aspekty gry wzięłaby od innych tenisistów:

„Czy mogę wybierać z męskiego touru? W takim przypadku wybrałabym drop shoty Federera i umiejętności fizyczne Carlosa Alcaraza. Chciałabym mieć jego zdolność do drop shotów. W rzeczywistości staram się oglądać jego mecze w telewizji, a następnie staram się naśladować go w moich meczach. Kiedy byłam młoda, wykonywałam drop shoty. To bardzo dobra broń, ale wiele zależy od wyczucia piłki danego dnia.”

Marie Bouzkova będzie rywalką Mirry w drugiej rundzie hiszpańskich rozgrywek.