Aryna: Był to najgorszy finał w mojej karierze

Aryna: Był to najgorszy finał w mojej karierze

Białorusinka w finale paryskiego turnieju uległa w trzech partiach Coco Gauff.


Aryna Sabalenka nie zdobyła tytułu tegorocznej edycji Roland Garros. Liderka światowej klasyfikacji nie poradziła sobie z Coco Gauff i trudnymi warunkami. 27-latka pochodząca z Mińska była bardzo zawiedziona swoją postawą z tej konfrontacji:

„Muszę powiedzieć, że w przeciągu ostatnich dwóch tygodni rozegrałam bardzo trudne mecze z naprawdę niesamowitymi zawodniczkami. Zdecydowanie grałam na wyższym poziomie niż w finale. Szczerze mówiąc, to był najgorszy tenis, jaki grałam od nie wiem ilu miesięcy. Warunki były okropne. Ona po prostu była lepsza ode mnie w tych warunkach. Myślę, że to był najgorszy finał w mojej karierze.

Czasami tak bywa. Budzisz się i nie czujesz się w najlepszej formie. Inna zawodniczka idzie na całość i wszystko jej wychodzi, a tobie nic nie wychodzi. Bardzo walczyłam. Próbowałam za wszelką cenę znaleźć sposób na grę w tych warunkach, ale chyba dzisiejszy dzień nie był mój. W tych warunkach trudno było robić rzeczy, które robiłam na przykład w Madrycie i które wiem, że muszę robić, aby ją pokonać. Szczerze mówiąc, czułam się jak żart. Dzisiaj nie dałam rady. Mam nadzieję, że następnym razem, gdy zagramy w takich samych warunkach, będę grała nieco mądrzej. Nie będę się spieszyć i będę starała się pozostawać na korcie i walczyć. To było dość zabawne, ponieważ wiatr wiał jak szalony.”

Trzykrotna triumfatorka zmagań wielkoszlemowych zszokowała tenisowy świat wypowiedzią na temat tego finału. Białorusinka uważa, że gdyby półfinałowy mecz padł łupem Igi Świątek, to Polka byłaby lepsza także w ostatnim etapie tych rozgrywek:

„Myślę, że po prostu trzeba cofnąć się o krok, wyciągnąć wnioski i wyjść na kort, aby być lepszą, ale w tej chwili nie wiem, jak nie być dla siebie surową. Szczerze mówiąc, to najgorszy mecz, jaki rozegrałam w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy. Nie miałabym nic przeciwko, żeby zagrać tak w czwartej rundzie lub ćwierćfinale, ale w wielkoszlemowym finale to trochę… nie jest w porządku.
To boli. Zwłaszcza gdy przez cały tydzień grało się naprawdę dobrze. Gdyby Iga pokonała mnie poprzedniego dnia, to myślę, że wyszłaby dzisiaj i wygrała. To po prostu boli. Grałam bardzo dobrze, a potem w ostatnim meczu wyszłam na kort i zrobiłam to, co zrobiłam. To boli.”

Sabalenka ma teraz w planach grę w Berlin Tennis Open (WTA 500). Niemiecka impreza rozpocznie się 16 czerwca.

bonio 2025-06-09 11:36:20
TRANSMISJE
22.06, 12:00 Canal+ Sport 2 Berlin Tennis Open
22.06, 15:00 Polsat Sport 2 Terra Wortmann Open
22.06, 18:00 Polsat Sport 3 The HSBC Championships
22.06, 20:00 Canal+ Sport 2 Berlin Tennis Open
22.06, 22:00 Canal+ Sport 2 Bad Homburg Open
22.06, 23:00 Polsat Sport 3 Poznan Open