Sascha szczęśliwy z powrotu do Stuttgartu

28-latek urodzony w Hamburgu zagra na niemieckiej trawie po raz piąty.

---

Alexander Zverev w tym tygodniu uzupełni obsadę Boss Open (ATP 250). Trzykrotny finalista imprez wielkoszlemowych cieszy z ponownej możliwości gry przed własną publicznością:

„Zawsze dawali mi szansę, żeby tu zagrać. Będę im za to zawsze wdzięczny. Nie byłem tu od jakiegoś czasu, bo ostatnio zawsze dobrze mi szło w Paryżu, co moim zdaniem jest dobrym powodem. Szczerze mówiąc, bardzo lubię ten turniej, więc cieszę się, że tu wróciłem. Dam z siebie wszystko, żeby wyjechać stąd z sukcesem. Będę musiał przygotować się jak najlepiej w krótkim czasie.

Myślę, że w zeszłym roku pokazałem swoją najlepszą grę na trawie. Powiedziałbym, że do tej pory była to najlepsza wersja mojej kariery. Powtarzam, bardzo się cieszę, że tu wróciłem. Zamierzam rozegrać wspaniały turniej, pokazując swoją najlepszą grę od samego początku. Chociaż prawdopodobnie będę potrzebował kilku dni treningu przed turniejem. Minęło dużo czasu od mojego ostatniego pobytu tutaj, ale obiekty nadal są piękne. Uważam, że kibice tutaj są bardzo zaangażowani. Czuję, że to będzie znakomity tydzień.”

28-latek urodzony w Hamburgu we French Open dotarł do ćwierćfinału. Jego rezultat z paryskiej mączki spotkał się z negatywnymi komentarzami. Teraz Sascha postanowił na nie odpowiedzieć:

„Kiedy sprawy nie układają się dla mnie dobrze, nagle wszyscy stają się bardzo mądrzy. Niestety dotyczy to również Borisa (Beckera-przyp. red.). Wróciłem po bardzo poważnej kontuzji, aby ponownie zająć drugie miejsce w światowym rankingu. Nadal uważam się za silnego rywala dla dwóch graczy, którzy są na szczycie. Nawet jeśli ostatni mecz nie był moim najlepszym, to przegrałem z Novakiem Djokovicem, a nie z Hanspeterem, który zajmuje 250. miejsce w światowym rankingu.”

Corentin Moutet będzie rywalem Zvereva w drugiej rundzie niemieckich rozgrywek.