Danya: Czuję, że będę w stanie wrócić do TOP 10

Rosjanin po zakończeniu Wimbledonu pożegna się z najlepszą dziesiątką.

---

Daniil Medvedev szybko odpadł z Wimbledonu 2025. W pierwszej rundzie brytyjskich rozgrywek mistrz US Open 2021 został zaskoczony przez nakręconego Benjamina Bonziego. Rosjanin pochwalił postawę Francuza z tej konfrontacji:

„To trudne i smutne. Mecz się skończył, więc nie mogę nic zrobić. Uważam, że grał bardzo dobrze. Ja nie grałem tak źle. Tak więc nie widzę, co mógłbym zrobić lepiej. To trawa, więc w tie-breakach mógłbym grać lepiej. Jestem zaskoczony jego poziomem. Wiem, że potrafi dobrze grać. Byłbym zaskoczony, gdyby zagrał tak w jakimkolwiek innym meczu w tym roku. Zaskakuje mnie, że zrobił to dzisiaj, ale takie rzeczy się zdarzają. To zależy od samopoczucia.”

W tym sezonie 29-latek pochodzący z Moskwy ma słabe wyniki w turniejach wielkoszlemowych. Daniil na razie nie jest zaniepokojony tą sytuacją:

„Byłbym bardzo zaniepokojony, gdyby nie turniej w Halle, gdzie grałem dobrze. Dotarłem do finału, osiągając wysoki poziom. Dlatego mogę porównać dzisiejszy mecz z tym turniejem. Kort jest nieco inny, trochę wolniejszy z powodu upału. Na każdy mój uderzenie, nawet te dobre, miał odpowiedź. Miałem zagrać przeciwko niemu lub Halysowi w Halle. Widziałem ten mecz. Nie potrafił zagrać dwóch piłek z rzędu na korcie, co mnie zaskoczyło. Życzę mu, żeby grał tak dalej. Jeśli zagra tak jak dzisiaj, to na pewno awansuje do czwartej rundy. Potem zmierzy się z Fritzem i wtedy będzie trudniej. Nie zdziwiłbym się, gdyby nie zagrał tak dobrze.

Dla mnie to kwestia pewności siebie. Wracam do turnieju w Halle. Gdybym tam nie zagrał, powiedziałbym: „Słuchaj, zdecydowanie czegoś brakuje”. To tylko kwestia wygrania kilku meczów. Czuję, że w tym roku przegrałem wiele meczów o włos. Kiedy zacznę je wygrywać, będę mógł awansować w rankingu i tak dalej. Na razie nie martwię się tym zbytnio. Jeśli zakończę rok na 15. miejscu w światowym rankingu, to może będę się bardziej martwić.”

Medvedev wierzy w to, że będzie stanie wrócić do TOP 10:

„Nie wpadłem w panikę, ale po turnieju w s-Hertogenbosch byłem bardzo zaniepokojony. To wiele porażek z rzędu, różnych porażek. Na kortach ziemnych przeciwko Casprowi lub Lorenzo, którzy grają wspaniale i Casper wygrał turniej, a Lorenzo doszedł do półfinału. Raz przeciwko Reilly’emu w s-Hertogenbosch.

Rzeczywistość jest taka, że przegrywałem jak w ćwierćfinale, w czwartej rundzie… Potem zagrałem w Halle i to dodało mi dużo pewności siebie. Zagrałem tam bardzo dobrze. Nie martwię się. Jestem bardzo rozczarowany przegraną. Nic się nie dzieje, teraz czas na korty twarde. Jeśli uda mi się zagrać tak jak w Halle, czy szczerze mówiąc nawet tak jak dzisiaj, to czuję, że będę mógł wrócić do pierwszej dziesiątki. To kwestia jednego wyniku. Nie mam zbyt wielu punktów do obrony do końca roku. Jeśli uda mi się dobrze zagrać, to może uda mi się wrócić.”

Były lider rankingu ATP jest teraz zgłoszony do Mubadala Citi DC Open. Amerykańskie zmagania rozpoczną się 21 lipca.