Iga: Potrzebowałam czasu, żeby rozwinąć swoje ruchy

Polka jest zadowolona ze swojego występu w Bad Homburg Open (WTA 500).

---

Iga Świątek przed Wimbledonem 2025 zdecydowała się na udział w jednej imprezie. Pięciokrotna mistrzyni imprez wielkoszlemowych uzupełniła skład Bad Homburg Open, gdzie dotarła aż do finału. 24-latka urodzona w Warszawie czerpała radość z gry na niemieckiej trawie:

„Jak dotąd to zdecydowanie najlepsze tournee po trawie, jakie miałam. Świetnie się bawiłam w Bad Homburg. Naprawdę mi się podobało. Bardzo pomogło mi też to, że miałam trochę więcej czasu na treningi na trawie przed turniejem. Teraz czuję, że mam większe umiejętności. Mój poziom jest lepszy, a większa liczba rozegranych meczów sprawia, że jestem pewniejsza siebie. Będę tego potrzebowała, aby sprostać kolejnym wyzwaniom na korcie i iść dalej. Cieszę się, że miałam okazję tam zagrać. Zmierzyłam się z najlepszymi na świecie, a to zawsze się liczy.”

Nasza reprezentantka opowiedziała o przejściu z mączki na trawę:

„Nie jest to wielka zmiana. Nie jest to zwrot o 180 stopni, ale nie powiem też, że teraz wszystko jest idealne. Dla mnie nadal jest to trudna nawierzchnia. Nadal jest to skomplikowane. Potrzebuję więcej lat doświadczenia, ponieważ każdego lata przyzwyczajanie się do nawierzchni jest dla mnie nieco łatwiejsze, ale potem potrzebujesz dni, aby rozwinąć się jako zawodniczka. W moim przypadku nie zostałam w domu, pojechałam na Majorkę, żeby trenować. Potrzebowałam czasu, żeby rozwinąć swoje ruchy. Grać trochę inaczej niż na kortach ziemnych. Ostatecznie wszystko zależy od tego, jak bardzo jesteś pewna siebie w danym momencie. Muszę wierzyć w swoje uderzenia na trawie. W Bad Homburg momentami wszystko działało, więc będę podążała tą drogą.”

W 2018 roku Iga była najlepsza w juniorskiej edycji Wimbledonu. Była liderka rankingu WTA opisała to doświadczenie:

„Czuję, jakby to było w innym życiu. Może to do tej pory był najważniejszy moment w mojej karierze. Pamiętam to zwycięstwo i uczucie, że to coś surrealistycznego. Z drugiej strony, wróciłam do domu i nic się nie zmieniło, ponieważ nie byłam jeszcze zawodowcem. W tamtym momencie wydawało mi się, że życie będzie idealne, ale potem się rozczarowałam, ponieważ wszystko pozostało takie samo. Codziennie musiałam wracać do pracy. Potem pojechałam na kilka turniejów ITF. To pomogło mi przypomnieć sobie, że nadal walczę, że prawdziwa praca dopiero się zaczyna. Pozostała mi jednak myśl, że może jednak uda mi się spełnić marzenie o zostaniu zawodową tenisistką.”

Polka zagra na US Open 2025 w grze mieszanej u boku Caspra Ruuda. Świątek cieszy się z takiej możliwości:

„Bardzo lubię go oglądać, zwłaszcza gdy jesteśmy po tej samej stronie kortu. Jakiś czas temu powiedziałam, że gdybym była chłopcem, na pewno grałabym forehandem tak samo jak Casper, pięknie to robi. Będzie mi niezmiernie miło z nim zagrać. Mam nadzieję, że zajdziemy daleko, nawet jeśli będzie to gra mieszana. Nie będziemy mieli zbyt wiele czasu, aby to przećwiczyć, więc skupię się na dobrej zabawie i cieszeniu się nową formułą.”

Polina Kudermetova będzie pierwszą przeciwniczką Igi w stolicy Wielkiej Brytanii.