Iga Świątek bardzo lubi rywalizację w China Open. To właśnie w Pekinie 24-latka pochodząca z Warszawy była w 2023 roku niepokonana. Polka w poniedziałek zameldowała się w 1/8 finału tegorocznej edycji imprezy:
„Mój powrót do Azji był wspaniały, podobnie jak powrót do Chin. Bardzo podoba mi się ten stadion. Jest piękny, a ja czuję się dobrze na tym bardzo solidnym korcie. Mimo to pierwszy mecz nie był łatwy. Wbrew temu, co pokazuje wynik, ponieważ wszystkie gemy w drugim secie były bardzo wyrównane. Warunki są bardzo podobne do tych z poprzednich lat, co mnie bardzo cieszy.”
Sześciokrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych stara się nie skupiać na swojej pozycji w rankingu WTA:
„Nie zachowuję się inaczej, ponieważ jestem numerem dwa na świecie. Nie myślę o tym codziennie, a tym bardziej w dni, w których mam mecz. Być może jestem nieco inna, ponieważ jestem starsza i mam większe doświadczenie. Na początku roku zbytnio myślałam o pierwszym miejscu. Musiałam o tym opowiedzieć na Instagramie. Ale trwało to tylko kilka tygodni. Nie mogę zmienić swojego stylu gry, nie byłoby to zdrowe i miałoby to zbyt duży wpływ.
Cały sezon składa się z małych kroków, które robię każdego dnia. Koncentruję się na tym, aby być coraz lepszą. Ten pierwszy mecz był bardzo dobry, aby poznać kort i poczuć warunki. Będą inne rywalki o różnych stylach gry. To, że dzisiaj zagrałam dobrze, nie oznacza, że będę grać dobrze przez resztę tygodnia. Muszę być przygotowana na każde wyzwanie.”
Druga rakieta świata uważa, że tenisowy harmonogram jest bardzo napięty:
„Uważam, że gramy zbyt dużo, a kalendarz jest szalony. Staram się podzielić rok na poszczególne części sezonu i skupić się na tym, co mam do zrobienia, bo inaczej jest to trudne. Po czterotygodniowym okresie przedsezonowym i ośmiodniowych wakacjach, kiedy pod koniec grudnia patrzę na to, co czeka mnie przez następne jedenaście miesięcy, czuję się przytłoczona. Najlepiej jest iść krok po kroku, ponieważ kalendarz jest wymagający i trudny.”
Przed Igą konfrontacja w czwartej rundzie z Emmą Navarro.
| 14.11, 11:30 | Polsat Sport 2 | Nitto ATP Finals |
| 14.11, 14:00 | Polsat Sport 1 | Billie Jean King Cup |
| 14.11, 17:00 | Canal+ Sport 2 | WTA Finals Riyadh |
| 14.11, 17:30 | Polsat Sport 2 | Billie Jean King Cup |
| 14.11, 20:30 | Polsat Sport 2 | Nitto ATP Finals |
| 14.11, 23:00 | Canal+ Sport 2 | WTA Finals Riyadh |