Iga Świątek świetnie radzi sobie podczas zmagań na azjatyckich kortach. 24-latka urodzona w Warszawie najpierw triumfowała w Korea Open Tennis, a teraz stanie przed szansą awansu do ćwierćfinału China Open. Wiceliderka światowej klasyfikacji wyjawiła, jak starała się odnaleźć odpowiedni rytm:
„Idziemy krok po kroku, ponieważ kiedy przyjechałam do Seulu, nie trenowałam zbyt wiele po problemach ze stopami po US Open. Chcieliśmy dostosować się do nowych warunków i znacznie wolniejszego kortu. Nie ma sensu wyznaczać sobie konkretnych celów, kiedy nadal czujesz, że musisz się skoncentrować, wczuć się w mecz. Taki był cel w Seulu. Przyjechaliśmy tu zaledwie na dwa dni treningów, aby zapoznać się z kortem. Umiem grać na wolniejszych nawierzchniach. Kluczowa jest praca nóg. Muszę wykorzystywać odpowiednie okazje, aby wejść i grać bardziej agresywnie.
Ponieważ podróżujemy z miejsca na miejsce i nie mamy zbyt wiele czasu na treningi, na początku zawsze celem jest dostosowanie się. Być może na ostatnich etapach turnieju będziemy mogli zobaczyć, co działa, a co nie. Każde miejsce jest inne. Nie siedzimy i nie mówimy: „Powinniśmy wygrać to, to, to, to i to”, ponieważ nie jest to w moim stylu.”
Sześciokrotna zwyciężczyni imprez wielkoszlemowych potrzebuje więcej czasu, żeby przyzwyczaić się do rywalizacji na nawierzchni trawiastej:
„Przed grą na trawie potrzebuję trzech dni więcej niż na kortach ziemnych. Czasami nawet na początku turnieju trzeba się uczyć podczas meczów. Są pewne taktyki, które stosujesz od dwóch miesięcy, ale na tych kortach mogą nie działać. To zależy. Jeśli chodzi o rytm, aby poczuć go naturalnie, potrzebuję może ośmiu godzin na korcie. Jeśli chodzi o taktykę, to myślę, że zależy to od tego, jak bardzo jesteś celna i skoncentrowana.”
Camila Osorio ze względu na problemy fizyczne nie dokończyła starcia przeciwko Polce. Nasza reprezentantka opisała spotkanie z Kolumbijką:
„Żal mi Camili, ponieważ zawsze daje z siebie 100%. Powiedziała mi, że doznała kontuzji na początku meczu. Zawsze jest to dość smutne, ponieważ chcemy po prostu rywalizować. Ona nie mogła, ale ogólnie, poza tym, czuję, że dobrze zagrałam w pierwszym secie. Naprawdę wykorzystałam swoją grę, aby doprowadzić Camilę do granic możliwości.”
W czwartej rundzie China Open forma Igi zostanie sprawdzona przez Emmę Navarro.
| 14.11, 14:00 | Polsat Sport 1 | Billie Jean King Cup |
| 14.11, 17:00 | Canal+ Sport 2 | WTA Finals Riyadh |
| 14.11, 17:30 | Polsat Sport 2 | Billie Jean King Cup |
| 14.11, 20:30 | Polsat Sport 2 | Nitto ATP Finals |
| 14.11, 23:00 | Canal+ Sport 2 | WTA Finals Riyadh |
| 15.11, 06:00 | Canal+ Sport 2 | WTA Finals Riyadh |