Kim Clijsters w 2020 roku postanowiła powrócić do touru. Globalna pandemia COVID-19 trochę pokrzyżowała plany Belgijki, ponieważ wiele wydarzeń było przekładanych i odwoływanych.
Ostatecznie, była liderka światowej klasyfikacji uzupełniła wtedy skład trzech turniejów. Nie udało się jej w nich odnieść ani jednego zwycięstwa. Po US Open 2020 Kim ponownie zniknęła ze światowych kortów.
Czterokrotna mistrzyni rozgrywek wielkoszlemowych kolejny pojedynek rozegrała podczas Chicago Fall Tennis Classic 2021. W otwierającej rundzie musiała uznać wyższość Su Wei Hsieh. Ostatnią imprezą, podczas której mogliśmy zobaczyć ją w akcji była BNP Paribas Open 2021.
Katerina Siniakova wygrała z 38-latką w Indian Wells w trzech partiach. W środę okazało się, że Kim kończy przygodę z profesjonalną rywalizcją:
„Cześć wszystkim,
Chcę się z wami podzielić informacją, że postanowiłam nie grać już w oficjalnych turniejach. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jakie nowe przygody spotkają mnie na drodze. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie przez ostatnie dwa lata!”
Clijsters w trakcie wielu lat w tourze zdobyła 41 tytułów i zarobiła na korcie ponad 24 miliony dolarów.