Murray nie pozostawił złudzeń Troickiemu

Na Andym Murrayu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro spoczywa dodatkowa presja, gdyż Brytyjczyk w Brazylii broni złotego krążka, zdobytego cztery lata temu w Londynie. Zawodnik z Dunblane dobrze zainaugurował zmagania w Rio, pewnie pokonując Viktora Troickiego 6:3, 6:2.

Inauguracyjna partia tego spotkania rozpoczęła się dość nieoczekiwanie, gdyż Troicki już w pierwszym gemie uzyskał breaka. Serb jednak nie nacieszył się z prowadzenia zbyt długo, gdyż Murray natychmiast przystąpił do odrabiania strat i także przełamał swojego rywala. W tym secie miało miejsce jeszcze jedno przełamanie i padło ono łupem drugiego tenisisty rankingu ATP. 

Murray poszedł za ciosem w drugiej odsłonie i całkowicie zdominował zmagania – w trzecim gemie uzyskał pierwszego breaka, a chwilę pózniej ponownie wygrał podanie serbskiego przeciwnika i po jednej godzinie i 24 minutach gry mógł się cieszyć z końcowego triumfu. 

Reprezentant Wielkiej Brytanii wie już z kim przyjdzie mu się mierzyć w meczu drugiej rundy. Na jego drodze stanie Argentyńczyk Juan Monaco. Będzie to szóste starcie pomiędzy tymi graczam. Jak dotychczas trzy razy lepszy był Murray, a dwa zwycięstwa osiagnął zawodnik z Tandil.