Obecnie 5. w rankingu WTA Simona Halep w swoim pierwszym spotkaniu w Miami (pula nagród $6,993,450) musiała zmierzyć się w piątek z groźną Naomi Osaką.
Podobnie jak w ich poprzednim pojedynku, który tenisistki rozegrały podczas ubiegłorocznego French Open, Rumunka potrzebowała 3 setów, żeby wygrać 19-latką po blisko 2 godzinach 6/4, 2/6, 6/3.
25-latka była również faworytką w tym starciu według bukmacherów. Kurs na nią na Bet365 wynosił 1,44, a na Japonkę 2,62. Rumunka o wejście do czwartej rundy Miami Open zagra z rozstawioną z numerem 32 Ekateriną Makarovą albo Anett Kontaveit.
Mecz tych zawodniczek zaplanowany jest na piątek na godzinę 19:45. Rok temu Simona odpadła z tych zmagań w ćwierćfinale. Pokonała ją wtedy Timea Bacsinszky.
Tego dnia z imprezą pożegnała się Roberta Vinci. Włoszka musiała uznać wyższość Taylor Townsend. Amerykanka potrzebowała zaledwie 63 minut, żeby w drugiej rundzie wygrać z 30. rakietą świata 6/3, 6/2.
20-letnia kwalifikantka może być bardzo zadowolona z tego rezultatu, ponieważ jest to jej debiut w tych prestiżowych zmaganiach.