Agnieszka Radwańska w środę rozegrała kolejne spotkanie w turnieju ASB Classic rozgrywanym w Auckland. Reprezentantka Polski ponownie trafiła na dobrze dysponowaną rywalkę, która sprawiła naszej rodaczce sporo problemów. Taylor Townsend zaprezentowała niezły tenis, ale jeszcze lepiej poradziła sobie popularna „Isia”, która wygrała to spotkanie w dwóch setach. Osobiście bardzo się cieszę, że Radwańska trafia na dobrze dysponowane rywalki, bowiem jest to dla niej szansa na przetarcie przed najważniejszym styczniowym turniejem, czyli wielkoszlemowym Australian Open.

Chociaż ćwierćfinałowa rywalka Radwańskiej w rankingu WTA jest niżej notowana niż jej poprzednie oponentki z Auckland, to jednak wcale nie musi to być najłatwiejsze spotkanie dla naszej rodaczki. Potwierdzają to ostatnie wyniki Saschi Vickery, bo o niej mowa. Obecnie 122. zawodniczka rankingu WTA w Auckland wygrała już pięć meczów – trzy w turnieju eliminacyjnym. Na uwagę zasługuje fakt, że reprezentantka Stanów Zjednoczonych nie przegrała ani jednego seta, a najwięcej gemów, osiem, urwała jej Magdalena Fręch.

Radwańska jest w dobrej formie, kurs na jej wygraną znów jest warty do skorzystania. Reprezentantka Polski w poprzednich meczach poinformowała, że czuje się dobrze. Vickery jest groźna, ale nie powinna zagrozić naszej rodaczce.

Radwańska @ 1.33