Polsko-szwedzka para w 1. rundzie zmierzyła się z Mariuszem Fyrstenbergiem i Santiago Gonzalezem. Spotkanie było dosyć jednostronne i trwało niecałą godzinę. Marcin i Robert w trakcie trwania meczu trzykrotnie przełamali swoich nierozstawionych przeciwników, a sami ani razu nie utracili własnego gema. Dzięki takiej grze udało się im bez problemu zakończyć mecz w dwóch setach 6/2, 6/3, nie doprowadzając do super tie-breaka.
W ćwierćfinale spotkają się z pogromcami pary Łukasz Kubot/ Jeremy Chardy, Grigorem Dimitrovem i Thanasiem Kokkinakisem, którzy występują w turnieju deblowym, dzięki dzikiej karcie.
W zeszłym roku Marcin nie brał udziału w tutejszych rozgrywkach, a Robert dotarł do fazy ćwierćfinałowej w parze z Kevinem Andersonem.
Mariusz Fyrstenberg niestety nie powtórzy wyniku z zeszłego roku, kiedy to w parze z Danielem Nestorem triumfował na tutejszych kortach.