Miami WTA 1000 korty twarde

W ćwierćfinale amerykańskiej imprezy (pula nagród $ 8 800 000) spotkają się Sorana Cirstea (#74 WTA) i Aryna Sabalenka (#2 WTA).

Rumunka jest w życiowej formie. W Miami odniosła cztery dwusetowe zwycięstwa. W starciu z Karoliną Muchovą (#55 WTA) była bliska straty partii, ale w fantastyczny sposób udało się jej odwrócić losy meczu. Ćwierćfinalistka French Open 2009 ostatnio pokonała dwa razy Caroline Garcię (#4 WTA), co potwierdza jej aktualną, wysoką dyspozycję. 32-latka pochodząca z Bukaresztu jest bardzo dobrze przygotowana kondycyjnie. Może polegać na niezłym backhandzie i returnie. W zeszłym tygodniu Sori w świetnym stylu weszła także do ćwierćfinału BNP Paribas Open (WTA 1000).

Aryna w tym roku idzie jak burza. W Miami również jak na razie radzi sobie znakomicie. Białorusinka była górą nad Barborą Krejcikova (#13 WTA), Marie Bouzkovą (#36 WTA) i Shelby Rogers (#42 WTA). W tym sezonie 24-latka przegrała jak na razie tylko dwa razy. W Indian Wells była słabsza w finale od Eleny Rybakiny, a w ¼ w Dubaju od Krejcikovej. Mistrzyni Australian Open 2023 gra bardzo ofensywnie. Czasami kosztuje ją to sporą liczbę niewymuszonych błędów. Jej pierwsze podanie daje jej jednak wielką przewagę. Aryna wygrywa bezpośrednio dużo uderzeń. Jest regularna i w tak wspaniałej dyspozycji jest nie do zatrzymania.

H2H: Dziewczyny zagrają przeciwko sobie pierwszy raz.

Mój typ: Zwycięstwo Sabalenki 2:0 w setach Totolotek @1.44