Nadal zwycięzcą Mutua Madrid Open

Emocji nie brakowało od samego początku. „Rafa” gładko wygrał swojego gema i był bardzo bliski przełamania w drugim. Do tego jednak nie doszło, bowiem jego japoński rywal, ze stanu 0-40, zdołał obronić swój gem serwisowy. Pozostałe partie pierwszego seta były już teatrem jednego aktora. Nishikori, który z początku wydawał się być w lekko słabszej dyspozycji, dominował nad faworytem niemalże w każdym względzie. Imponował pracą na nogach oraz czytaniem gry. Nadal zaskakiwany był co rusz, a obraz jego smutnej miny widziany był coraz częściej. Przebieg meczu zaskakiwał również madrycką publiczność, która momentami, wskutek słabej gry rodaka, milczała. Nishikori w świetnym stylu zwyciężył pierwszego seta 6-2.

Początek drugiej partii był odzworowaniem poczynań dziesiątej rakiety świata. Z czasem, Nadal powoli wracał do gry, bowiem czuł się na korcie coraz lepiej. Zbiegło to się niestety z urazem Nishikoriego. Japończyk już wczoraj, w meczu z Davidem Ferrerem, wielokrotnie potrzebował pomocy masażysty. Bez tego nie obyło się również dzisiaj, lecz kontuzja zawodnika odzywała się coraz mocniej. Nishikori po pewnym czasie kulał i nie mógł dobiegać do piłek. Kwestią czasu zatem było, kiedy zdecyduje się na poddanie meczu. Nishikori zdołał dograć do końca pierwszego seta, w którym przegrał 6-4. W trzeciej odsłonie, przy stanie 0-3, podjął decyzję o tym, że nie będzie kontynował spotkania. Za walkę i wytrwałość oklaskami podziękowała mu madrycka publiczność, jak również sam Nadal.

Rafael Nadal zwyciężył w rozgrywkach w stolicy Hiszpanii czwarty raz w karierze. Był to jego siódmy finał.