Marin Cilic awansuje po 4-godzinnej batalii

To było ósme zmierzenie Marina Cilica i Jo-Wilfrieda Tsongi. Do tej pory 26-letni Chorwat prowadził w bilansie ich zmierzeń 4-3. Ich ostatnie spotkanie odbyło się w tym roku w Monte Carlo, gdzie także triumfował zwycięzca US Open 2014.

Pierwsze dwa sety przebiegy pomyślnie dla zeszłorocznego obrońcy tytułu. W każdej w tych partii rozstawiony z numerem 9 Marin Cilic zdobył po jednym przełamaniu i to wystarczyło, aby po 92 minutach gry prowadzić 6/4, 6/4. Wydawać się mogło, że w następnym secie mecz dobiegnie końca, jednak Francuz nie poddał się i wrócił do gry. Turniejowa 19 zdołała odrobić straty, wygrywając dwie następne partie 6/3, 7/6 (3).

W decydującej odsłonie Jo-Wilfried Tsonga miał jedną szansę na wygraną przy podaniu rywala, ale nie zdołał jej wykorzystać. Natomiast Marin Cilic skorzystał z trzeciego break pointa i objął prowadzenie 3/2. W 10. gemie zawodnik urodzony w Medziugorie zakończył pojedynek wynikiem 6/4, 6/4, 3/6, 6/7 (3), 6/4. 

O miejsce w finale Chorwat zagra z Novakiem Djokovicem, który okazał się mocniejszy od rozstawionego z numerem 18 Feliciano Lopeza. To będzie ich czternasty pojedynek, do tej pory Chorwat jeszcze nigdy nie odniósł triumfu w meczu z obecnym liderem rankingu ATP.