Majchrzak nie zagra w swoim pierwszym półfinale

Kamil Majchrzak po raz drugi w karierze wystąpił w 1/4 finału turnieju rangi ATP Challenger, ale znów musi obejsć się ze smakiem i poczekać na awans do połfinału do następnego turnieju. W czwartek, po trzysetowym boju, reprezentant Polski przegrał z Jordim Samperem-Montaną 6:2, 5:7, 4:6.

Ten ćwierćfinał dla obu tenisistów był prawdziwym rollercoasterem – co kilka minut sytuacja na korcie diametralnie się zmieniała. Najpierw inicjatywa leżała po stronie 19-latka z Piotrkowa Trybunalskiego, który w pierwszej partii przełamał swojego rywala trzykrotnie i zapisał ją na swoje konto. W kolejnej odsłonie zarówno Majchrzak jak i Samper-Montana mieli swoje szanse na zwycięstwo, ale w decydującym momencie wyszedł brak doświadczenia i ogrania na takich turniejach u Polaka. Hiszpan wygrał drugi set i do rozstrzygnięcia tego meczu potrzebna była decydująca, trzecia odsłona. W niej jako pierwszy na prowadzenie wyszedł 25-latek z Hiszpanii – Majchrzak odrobił straty, ale przy stanie 5:4 dla rywala nie wykorzystał trzech szans na wygranie swojego gema serwisowego. Chwilę później Samper-Montana otrzymał meczbola i go wygrał.

Kamil Majchrzak za występ w Sewilli zainkasuje ponad 1,2 tys, euro i 17 punktów do rankingu ATP. W następnym tygodniu reprezentant Polski wystąpi w Challengerze w Szczecinie.