Przysiężny bez szans w zmierzeniu z Klizanem

Michał Przysiężny w ostatnim meczu Polska-Ukraina sprawił ogromną niespodziankę pokonując Sergiya Stakhovskiego. W piątek głogowianin mierzył się z 26-letnim Martinem Klizanem, 35. tenisistą świata.

W pierwszych dwóch setach gra było stosunkowo wyrównana, jednak to Polak miewał chwilę zawachania i w obu setach przegrywał po jednym gemie serwisowym. Trzecia odsłona wcale nie przypominała dwóch poprzednich – gra Polaka się całkowicie załamała, Przysiężny zaczął popełniać multum niewymuszonych błędów i przegrywał nawet 2:5 z podwójnym przełamaniem. 31-latek rzucił się do walki, zdołał po raz pierwszy w tym pojedynku przełamać Klizana, jednak to było wszystko na co było go stać.

Mecz trwający dwie godziny i osiem minut zakończył się wynikiem 6:4, 6:4, 6:4 na korzyść Słowaka, który posłał siedem asów i popełnił sześć podwójnych błędów. Polak na swoim koncie zapisał 10 kończących serwisów i cztery podwójne błędy. Kluczowe dla losów tego starcia był serwis Martina Klizana, który wygrał 85% punktów po trafionym pierwszym serwisie.