Bolelli zrewanżował się Przysiężnemu za porażkę w Genewie

Bolelli zrewanżował się Przysiężnemu za porażkę w Genewie

Starcie pomiędzy Simone Bolellim a Michałem Przysiężnym było bardzo wyrównane, a może o tym świadczyć fakt, iż obaj tenisiści na korcie spędzili dwie godziny i 27 minut. Ostatecznie miejsce w turnieju głównym wywalczył reprezentant Włoch, który pokonał rywala 7:6(2), 5:7, 6:1.

Michał Przysiężny nie wykorzystał swojej szansy, którą miał w pierwszym secie – głogowianin prowadził 3:1, jednak błyskawicznie przegrał trzy gemy z rzędu. Następnie obaj tenisiści skupili się na własnym serwisie, a konsekwencją tego był tiebreak. W nim więcej spokoju i zdecydowania zachował Bolelli, który wygrał decydującą rozgrywkę z utratą zaledwie dwóch punktów.

Drugi set ponownie świetnie rozpoczął się dla Przysiężnego, który już w pierwszym gemie zdobył przełamanie. Polak nie utrzymał przewagi, a przy stanie 4:5 obronił jedną piłkę meczową. To pchnęło go do przodu – 31-latek zdobył trzy gemy z rzędu i wyrównał stan gry. W trzeciej partii wszystko wróciło do normy – ponownie lepszą grę prezentował tenisista rozstawiony w eliminacjach z ‚trójką’. Bolelli dwa razy przełamał Przysiężnego i zapewnił sobie miejsce w głównej drabince zawodów w Szanghaju.

admin2 2015-10-11 17:16:25
TRANSMISJE