Pierwszy tytuł nie dla Kamila Majchrzaka

Obecny tydzien spędzony przez Kamila Majchrzaka w Mohammedii był jego najlepszym tygodniem w karierze – reprezentant Polski przeszedł przez eliminację do marokańskiego Challengera i doszedł do swojego pierwszego finału w karierze w turnieju tej rangi. W niedzielnym meczu 19-latek uległ Hiszpanowi Roberto Carballesowi-Baenie 6:7(4), 2:6.

Pierwsza partia tego spotkania była niezwykle wyrównana, ale Carballes-Baena już na początku przeszedł do ofensywy i wyszedł na prowadzenie 2:0. Majchrzak zdołał natychmiast odrobić straty, a następnie obaj tenisiści pilnowali swojego serwisu i o losach tego seta zadecydował tiebreak. W nim więcej doświadczenia i obycia wykazał reprezentant Hiszpanii, który triumfował do czterech.

W drugim secie całkowitą dominację przejął starszy z zawodników – turniejowa ‚siódemka’ w na inaugurację uzyskała przełamanie, później Carballes-Baena na swoje konto dołożył jeszcze jedno. Hiszpan po jednej godzinie i 36 minutach spędzonych na korcie mógł się cieszyć z drugiego karierze triumfu w turnieju rangi ATP Challenger Tour.

Kamil Majchrzak za najlepszy występ w swojej karierze zainkasuje 3,6 tys. euro i otrzyma 51 punktów do rankingu ATP. Dzięki temu reprezentant Polski w najwyższym notowaniu klasyfikacji męskiego tenisa będzie notowany na 259. miejscu, co bedzie jego najwyższą pozycją w karierze. Majchrzak, dzięki specjalnej przepustce, w przyszłym tygodniu zagra w Challengerze w Casablance. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie tenisista nienotowany w rankingu ATP – Amine Ahouda.