Rosol nie wykorzystał szansy, Nadal odwrócił losy meczu

Rosol nie wykorzystał szansy, Nadal odwrócił losy meczu

Rafael Nadal po bardzo udanym ‚Asia Swing’ wrócił do Europy, gdzie stanął na starcie turnieju w Bazylei. Pierwszym rywalem Hiszpana był Lukas Rosol, który był bardzo blisko drugiego w karierze zwycięstwa nad Majorkaninem. Czech ostatecznie przegrał 6:1, 5:7, 6:7(4).

Przebieg pierwszej odsłony chyba dla każdej osoby śledzącej to spotkanie był ogromną niespodzianką – to, co działo się na korcie sugerowało, ze to Rosol jest w pierwszej dziesiątce rankingu ATP, a Nadal jest zawodnikiem, który nie ma szans z wyżej notowanym rywalem. Czech zaprezentował bezbłędny tenis, dwukrotnie przełamał podanie Hiszpana i zapisał inauguracyjnego seta na swoje konto.

Czech poszedł za ciosem i kolejnego seta również rozpoczął z wysokiego ‚c’. Rosol już w pierwszym gemie uzyskał przełamanie i utrzymywał tę przewagę aż do stany 5:4, kiedy to przy własnym podaniu prowadził 30:0, aby ostatecznie je przegrać. Wtedy to Nadal przeszedł do ofensywy i ani się nie obejrzeliśmy, a na tablicy wyników było jeden do jednego w setach.

Rosol był blisko końcowego zwycięstwa i to ewidentnie zostało w jego głowie, gdyż Nadal już na początku seta zdobył breaka. Gdy wszystko wskazywało, że Hiszpan pewnie kroczy po wygraną, Czech odrobił straty. Następnie obaj tenisiści wygrywali swoje podanie i decydujący w tym starciu był tiebreak. Ten rozpoczął się świetnie dla 30-latka z Brna, który zdobył trzy punkty z rzędu. Majorkanin zdobył dwa punkty przy swoim serwisie, ale na zmianę stron schodził przy wyniku 2-4.

Następnie miała miejsce bardzo długa wymiana – Nadal zagrał bardzo dobry skrót bezpośrednio z returnu i punkt padł jego łupem. Stopniowo można było zauwazyć duże zdenerwowanie po stronie Rosola, który zaczął psuć łatwe uderzenia. 30-latek od stanu 4-2 przegrał pięć punktów z rzędu i mógł pluć sobie w brodę z powodu niewykorzystanej szansy na pokonanie Nadala.

Kolejnym rywalem Nadala w turnieju ATP w Bazylei będzie zwycięzca meczu pomiędzy Grigorem Dimitrovem a Sergiyem Stakhovskym.

admin2 2015-10-26 21:11:46
TRANSMISJE