Thiem zaliczył spektakularny powrót

Dominic Thiem był bardzo bliski przegrania trzeciego w karierze meczu z Robinem Haasem, który do turnieju w Bazylei dostał się po przejściu przez eliminację. Austriak po pierwszej partii wziął się do roboty i wygrał 0:6, 7:6(5), 7:5.

Pierwsza partia poniedziałkowego spotkania przebiegała przez całkowite dyktando Haase’go. Holenderski kwalifikant zaprezentował bezbłędny tenis i po zaledwie 22 minutach gry zapisał inauguracyjnego seta na swoje konto. Thiem złapał oddech i w drugiej odsłonie rywalizował z przeciwnikiem jak równy z równym. To pozwoliło mu doprowadzić do tiebreaka, którego ostatecznie wygrał. Decydujący set był niezwykle wyrównany, a Austriak przełamanie, które zadecydowało o koncowym zwycięstwie zdobył w 11. gemie.

Starcie pomiędzy Thiemem a Haasem trwało jedną godzinę i 49 minut. W tym czasie Thiem posłał pięć asów, a jego rywal z Holandii uzyskał ich dziewięć. Austriak w meczu o ćwierćfinał turnieju ATP w Bazylei zagra z tenisistą oznaczonym z ‚piątką’ Richardem Gasquetem lub Czechem JIrim Veselym.