Federer po raz 11. w karierze pokonał Kohlschreibera

Roger Federer to tenisista pochodzący z Bazylei. Jak widać Szwajcar jest lokalnym patriotą, gdyż w imprezie rozgrywanej w tym mieście triumfował sześć razy i zapewnę ma chrapkę na kolejny tytuł. Federer w drugiej rundzie zawodów rozgrywanych nad rzeką Ren pokonał Philippa Kohlschreibera 6:4, 4:6, 6:4.

Szwajcar w tym meczu bardzo dobrze serwował i przy jego podaniu nie było praktycznie walki, Federer pewnie wygrywał swoje punkty serwisowe, przez co mógł się skupić na wyłapaniu słabszego momentu u Kohlschreibera. Ten nastąpił w piątym gemie, w którym tenisista z Bazylei przełamał podanie Niemca bez straty punkty. 34-latek nie stracił tej przewagi i wyszedł na prowadzenie 1-0 w setach.

Druga odsłona również była wyrównana, jednak tym razem to Kohlschreiber zdobył jedynego breaka. Reprezentant Niemiec skutecznie bronił się przy swoim serwisie, przy stanie 5:4 zagrał dwie świetne kończące piłki, a przy setbolu poszedł do siatki i zmusił Federera do błędu, co oznaczało wyrównanie stanu gry. 32. tenisista rankingu ATP nadal utrzymywał dobrą grę, jednak w decydującej partii więcej spokoju zachował były światowy numer jeden, który w dziewiątym gemie uzyskał przełamanie, a chwilę później wykorzystał piłkę meczową.