Radwańska z szansą na życiowy sukces – analiza finału Mistrzostw WTA

Radwańska z szansą na życiowy sukces – analiza finału Mistrzostw WTA

Agnieszka Radwańska i Petra Kvitova – to jest dwójka tenisistek, pomiędzy którymi rozwiąze się kwestia tego, która zawodniczka sięgnie po tytuł najlepszej tenisistki obecnego sezonu.

Jeszcze kilka miesięcy temu zapewne mało kto spodziewałby się, że Kvitova i Radwańska znajdą się w finale mistrzostw WTA. Ta pierwsza cierpiała z problemów natury zdrowotnej. Czeszka zachorowała na mononukleozę, która zdecydowanie przystopowała jej zapędy i zmniejszyła liczbę tegorocznych występów. Z kolei reprezentantka Polski od początku tego sezonu nie potrafiła wejść w odpowiedni rytm – krakowianka co jakiś czas była w stanie rozegrać dobre zawody, jednak regularność, przyzwoita gra i wyniki przyszły dopiero podczas tournee po Azji, w którym Radwańska notabene wywalczyła sobie miejsce w BNP Paribas WTA Finals.

Zarówno Radwańska, jak i Kvitova w fazie grupowej wygrały zaledwie jedno spotkanie! W półfinałach obie tenisistki zmierzyły się ze zdecydowanie faworyzowanymi rywalkami i dzięki uporowi maniaka, spokojowi i dobrej taktyce, udało im się sprawić niespodzianki i zameldować w wielkim finale. O ile nie można było być miłośnikiem gry Polki i Czeszki w pierwszych trzech spotkaniach, tak mecze półfinałowe to pokaz wszechstronności i pozytywnej energii, szczególnie w wykonaniu Radwańskiej.

Bukmacherzy w niedzielnym finale faworyzują Petrę Kvitovą – w Bet365 na jej zwycięstwo widnieje kurs @ 1,61, a współczynnik przy nazwisku Radwańskiej to @ 2,30. Nie trzeba być świetnym obserwatorem, że reprezentantka w spotkaniach, gdy nie jest faworytką potrafi wspiąć się na wyżyny, a dodatkowo kulisy awansu do niedzielnego starcia, sprawiają, że krakowianka może stawiać wszystko na jedną kartę, bo i tak już dokonała rzeczy nieprawdopodobnych.

Agnieszka Radwańska w ciągu kilku tygodni całkowicie zmieniła swoją grę. Można powiedzieć, że tenis krakowianki ‚ewoluował’, niektórzy pokusili sie nawet o mówienie, iż Radwańska prezentuje najlepszą grę w swojej karierze. Ja to nazwę inaczej – uważam, że Radwańska w końcu dojrzała do osiągania sukcesów. Reprezentantka Polski nigdy nie była zawodniczką radząca sobie w zaciętych meczach finałowych. Ostatnie miesięce były dla niej bardzo ‚zakręcone’, a 26-latka mogła wyciągnąć z nich wiele nauki. Jeśli głowa Agnieszki wytrzyma, to już w niedzielne popołudnie będziemy mogli cieszyć się z największego sukcesu polskiego tenisa!

admin2 2015-10-31 16:28:58
TRANSMISJE