Bernard Tomic w piątek skreczował w trakcie ćwierćfinału turnieju ATP w Sydney z powodu choroby, przez co po raz kolejny wpadł pod ostrze krytyków, którzy twierdzili, że Australijczykowi nic nie dolegało, a zrobił to tylko z tego powodu, że w perspektywie miał występ w Melbourne.
Australijczyk, który w Melbourne jest rozstawiony z numerem 16, we wtorek mierzył się z Uzbekiem Denisem Istominem. Tomic przegrał pierwszą partię, jednak ostatecznie wygrał całe spotkanie 6:7(4), 6:4, 6:4, 6:4.
Obaj tenisiści w trakcie tego meczu zaprezentowali bardzo dobrą dyspozycję serwisową – Tomic na swoje konto zapisał 16 asów, a Istomin posłał ich o siedem więcej, czyli 23.
23-letni tenisista z Sydney w kolejnym etapie Australian Open podejmie wyzwanie w starciu z doświadczonym Włochem Simone Bolellim. Będzie to pierwsze spotkanie tych tenisistów w oficjalnych rozgrywkach. Faworytem w tym spotkaniu będzie reprezentant gospodarzy.