Murray zagra o finał Australian Open

Andy Murray nie zwalnia tempa i po trupach dąży do celu – reprezentant Wielkiej Brytanii w środowym ćwierćfinale pokonal Davida Ferrera 6:3, 6:7(5), 6:2, 6:3 i jest o krok od powtórzenia wyniku z zeszłego roku w Melbourne, czyli dojścia do finału.

O losach partii otwarcia zadecydowało jedno przełamanie, które Murray zdobył w czwartym gemie – Brytyjczyk miał szansę wcześniej skończyć tę odsłonę, ale Ferrer przy stanie 2:5 obronił setbola i ostatecznie turniejowa ‚dwójka’ wygrała 6:3. Drugi set świetnie rozpoczął się dla Hiszpana – Ferrer zdobył trzy gemy z rzędu, jednak nie zdołał utrzymać tego prowadzenia i ostatecznie, o zwycięstwie decydował tiebreak. Lepiej w nim zachował się tenisista z Javei, który w decydujących momentach zachował więcej spokoju.

Ferrer nie zdołał pójść za ciosem i kolejne dwa sety w pełni należały do Murraya, który za pomocą świetnej i skutecznej gry, całkowicie przejął inicjatywę nad tym, co działo się na korcie i po trzech godzinach i 20 minutach gry, mógł się cieszyć z awansu do 1/2 finału Australian Open.

Tam Brytyjczyk czeka na zwycięzcę ostatniego ćwierćfinału, w którym rywalizować ze sobą będą Kanadyjczyk Milos Raonic z reprezentantem Francji Gaelem Monfilsem.