Radwańska: Mimo, że przegrałam, to jestem zadowolona z wyniku w turnieju

Radwańska: Mimo, że przegrałam, to jestem zadowolona z wyniku w turnieju

Agnieszka Radwańska nie zagra w swoim pierwszym finale turnieju Australian Open – lepsza okazała się Serena Williams, ale reprezentantka Polski nie ma sobie za złe tej porażki.

Nikt nie gra w takim stylu, jak Serena. Chyba żadna tenisistka nie serwuje z prędkością 190 km/h na zewnątrz. Nie widzę żadnej zawodniczki, która potrafi zagrać tak, jak ona w pierwszym secie. Wychodzi na kort i chce wszystko zniszczyć. Uderza z największą siłą, a swój najlepszy tenis pokazuje w imprezach wielkoszlemowych. Ogromny szacunek. Obejrzę finał z jej udziałem. Co innego mi pozostaje? – powiedziała Radwańska na wstępie.

Krakowianka pokusiła się o opisanie czwartkowego meczu w kilku zdaniach. – Pierwszy set był najlepszym, jaki rozegrała przeciwko mnie kiedykolwiek. 20 minut i wynik 0:6 to nie jest coś, czego można się spodziewać. Kiedy serwowałam, to jej returny wracały na moją stronę w takim tempie i z taką precyzją, że nie byłam w stanie nic zrobić. W drugim secie wróciłam do gry, bo Serena zwolniła i zepsuła kilka prostych piłek. Otrzymałam małą szansę, ale jej nie wykorzystałam – oceniła 26-latka.

Radwańska, pomimo osiągniecia druzgocącej porażki w półfinale, jest szczęśliwa z wyniku osiągniętego w Melbourne. – Mimo, że przegrałam, to jestem zadowolona i z rezultatu w turnieju, i z mojej aktualnej formy. Po czwartej rundzie mogłam pakować się do domu, a walczyłam w półfinale. Nie czuję złości, bo przegrałam z rywalką grającą fenomenalnie – zakończyła Radwańska.

admin2 2016-01-28 09:54:51
TRANSMISJE