Isner poza turniejem w Buenos Aires

John Isner zadecydował, że w w sezonie olimpijskim częściej będzie grać w Ameryce Południowej, aby przygotować się do warunków, jakie będą panować w Rio de Janeiro. Jego wyprawa do Argentyny nie zakończyła się pomyślnie, gdyż Amerykanin w pierwszym meczu uległ Dusanowi Lajoviciowi 6:7(10), 6:4, 6:7(6).

Isner może być bardzo niezadowolony ze swojego występu, bo to on posiadał okazję, aby spokojnie wygrać to spotkanie – najpierw w pierwszym secie nie wykorzystał czterech setboli w tiebreaku. Na jego szczęście w kolejnej partii udało mu się odrobić straty, ale w decydującej odsłonie ponownie nie wykorzystał swoich szans. W tiebreaku prowadził 4-2, nie skorzystał z meczbola, a Lajović zwieńczył pierwszego z nich.

Warto odnotować, że tenisista oznaczony w Buenos Aires z numerem ‚czwartym’, nie stracił w starciu przeciwko Lajoviciowi własnego podania, a jednak musiał uznać wyższość rywala. Isnerowi nie pomogło nawet posłanie 15 asów serwisowych.