Isner ponownie przegrał w pierwszej rundzie

John Isner w tym roku zamiast rywalizować na kortach twardych w Stanach Zjednoczonych, zdecydował się na starty w Ameryce Południowej, a wszystko z powodu, aby przygotować się do nadchodzących Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w Rio de Janeiro. Amerykanin nie będzie jednak najlepiej wspominał tych startów – tenisista z Grennsboro wystąpił w dwóch turniejach i oba zakończył na pierwszej rundzie. W nocy z poniedziałku na wtorek 30-latek uległ Guido Pelli 6:7(5), 7:5, 6:7(8).

Pomimo, iż zmagania w Rio de Janeiro odbywają się na kortach ziemnych, to i tak w meczach z udziałem Isnera, bardzo duże znaczenie ma serwis. Amerykanin ponownie nie przegrał swojego podania, a jednak po ostatniej piłce musiał uznać wyższość rywala. 30-latek może mieć do siebie pretensje, gdyż w trzeciej partii miał trzy meczbole, jednak nie zdołał zwieńczyć żadnego z nich.

Dla Pelli zwycięstwo z Isnerem, to jedna z najważniejszych wygranych w całej karierze – Isner to 11. tenisista świata, a Argentyńczykowi w 2013 roku udało się pokonać 10. w rankingu ATP Janko Tipsarevicia.

Kolejnym przeciwnikiem reprezentanta Argentyny w imprezie ATP w Rio de Janeiro będzie lepszy w starciu Santiago Giraldo z Gastao Eliasem.