Dobra passa Sorany Cirstei

Obecnie 199. w rankingu WTA Sorana wystąpiła na Rio Open (pula nagród $226,750) dzięki dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów imprezy. Dzisiaj w nocy w ćwierćfinale turnieju zmierzyła się z 50. rakietą świata Danką Kovinic. 

Przed spotkaniem bukmacherzy stawiali w tym spotkaniu właśnie na reprezentantkę Czarnogóry. Kurs na Bet365 na Kovinic wynosił bowiem 1,57, a na Cirsteę 2,25. Górą mimo wszystko była Sorana, która zrewanżowała się 4 lata młodszej rywalce za ubiegłoroczną porażkę z Osprey.

W brazylijskim ćwierćfinale rozstawiona z numerem 3 Danka zdołała ugrać tylko 3 gemy. Rumunka po godzinie i 25 minutach zamknęła ten pojedynek w 2 odsłonach 6:1, 6:2. Teraz już o finał rozgrywek zagra ze sklasyfikowaną na 131. pozycji Shelby Rogers. Będzie to ich pierwsza konfrontacja. Sportingbet stawia tutaj na Cirsteę. Kurs u tego bukmachera wynosi na nią 1,571, a na Amerykankę 2,375.

Warto zaznaczyć, że Sorana przez 18 miesięcy zmagała się z kontuzją pleców przez co zanotowała ogromny spadek w rankingu z miejsca 21. na pozycję 240. Teraz celem ćwierćfinalistki French Open 2009 jest powrót do pierwszej setki klasyfikacji. Druga półfinałowa para Rio Open to Francesca Schiavone-Petra Martic. Ten pojedynek zaplanowany jest dzisiaj na godzinę 17:30 czasu polskiego.