Notowana na 127. miejscu w rankingu WTA Maria-Teresa Torro-Flor zrewanżowała się dzisiaj naszej reprezentantce za tegoroczną przegraną z Australian Open. Wtedy 23-latka z Sosnowca pomimo tego, że przegrała otwierającego seta była mocniejsza od swojej rówieśniczki.
Dzisiaj w nocy zdołała jednak urwać Hiszpance zaledwie 4 gemy. Pojedynek trwał tylko 70 minut i rozstawiona na Abierto Mexicano TELCEL (pula nagród $226,750) z numerem 9 Torro-Flor zamknęła go za pomocą już pierwszej piłki meczowej 6:1, 6:3.
Teraz Maria-Teresa zmierzy się z Samanthą Crawford, która występuje tutaj z numerem „4”. Dla Kani jest to piąta tegoroczna przegrana. Za udział w rozgrywkach zapisze na swoim koncie $600 i 1 punkt. W ubiegłym sezonie Paula nie brała udziału w tym turnieju.