Kyrgios: Nienawidzę tenisa

Nick Kyrgios jest świeżo po triumfie w imprezie ATP w Marsylii – Australijczyk ponownie skupił na sobie uwagę, jednak nie z powodu wcześniej wspomnianego turniejowego zwycięstwa.

Tenisista z Canberry w jednym z wywiadów stwierdził, że wcale nie pała sympatią do sportu, który uprawia. – Nienawidzę tenisa. Nie cierpię rozgrywek i tenisowej szatni. Kiedy jestem na turniejach, chciałbym być w domu – stwierdził 20-latek.

– Podróżowanie to piekło i uważam to za największą wadę mieszkania w Australii. Podróż do Europy zajmuje mi 24 godziny. A ja nie chcę być graczem, który gra w każdym turnieju – zamierzam jak najwięcej czasu spędzać z rodziną, nawet jak wiąże się to z tym, że droga w górę rankingu jest trudniejsza – powiedział triumfator zeszłotygodniowych zawodów w Marsylii.

Kyrgios zdradził także, co chce przekazać młodemu pokoleniu, poprzez swoją grę. – Wiem, że to co mogę wnieść do tenisa, to zabawa i rozrywka. Pod tym względem staram się być przykładem dla dzieci. Chcę im pokazać, że warto cieszyć się każdą chwilą – podsumował tenisista z Australii.