Nishikori z kłopotami, ale w półfinale

Kei Nishikori nie schodzi poniżej pewnego poziomu i osiąga kolejne zwycięstwa. Reprezentant Japonii w piątkowym meczu ćwierćfinałowym okazał się lepszy od Alexandra Dolgopolova, którego pokonał 7:5, 6:0.

Pierwsza partia była prawdziwym testem dla zawodnika oznaczonego numerem drugim w Barcelonie. Dolgopolov bardzo wysoko postawił poprzeczkę, dzięki czemu napsuł sporo krwi Japończykowi. Nishikori przy stanie 4:5 był zmuszony do obrony czterech piłek setowych. Ostatecznie udało mu się wybrnąć z kłopotów i jak później się okazało, był to kluczowy moment.

Nishikori w następnym gemie uzyskał pierwsze przełamanie, a chwilę później wygrał seta. Dolgopolov nie umiał pogodzić się z myślą nie wykorzystania tylu szans i do końca tego spotkania nie wygrał już żadnego gema.

Starcie pomiędzy Nishikorim a Dolgopolovem trwało jedną godzinę i 19 minut – w tym czasie Japończyk ani razu nie przegrał swojego podania, a sam cztery razy przełamał przeciwnika.