Panie po raz pierwszy wyszły na kort w niedzielę. Wtedy notowana na 102. miejscu w rankingu WTA Bułgarka pomimo prób nawiązania wyrównanej walki z rozstawioną z numerem 2 Agnieszką wygrała zaledwie 2 gemy.
Tsvetana grała agresywnie, ale zbyt wiele jej zagrań lądowało poza kortem i dlatego przegrywała już wysoko 2:6, 0:3. Wtedy uratował ją deszcz. Spotkanie zostało przerwane i wznowione dopiero dzisiaj.
Niestety pauza nie wpłynęła dobrze na naszą najlepszą tenisistkę, ponieważ 27-latka słabo poruszała się po grząskim korcie, tak jakby obawiała się kontuzji. Nie potrafiła odnaleźć swojego tempa gry i dlatego przegrała 6 gemów z rzędu i doszło do wyrównania na po 1 w setach.
Pojedynek został jednak przerwany po raz kolejny z powodu opadów deszczu i zawodniczki musiały opuścić kort. Oby tym razem słaba pogoda w Paryżu wpłynęła lepiej na naszą reprezentantkę!
Przypominamy, że wczoraj po raz pierwszy od 16 lat nie rozegrano na kortach Rolanda Garrosa ani jednego pojedynku.