ATP Queen’s: Cilic gra dalej, cenna wygrana Tipsarevicia

Pomimo, iż deszcz w Londynie towarzyszył tenisistom przed większą część dnia, to jednak udało się rozegrać większość zaplanowanych pojedynków. 

Nie zdołano ukończyć meczu, który był zdecydowanym szlagierem pierwszej rundy. Milos Raonic i Nick Kyrgios rozegrali dwa sety, a spotkanie zakończyło się wynikiem 6:7(5), 6:4. Z powodu zapadających ciemności, mecz przeniesiono na środę.

Trudne, ale wartościowe zwycięstwo, osiagnął Marin Cilic, który już w pierwszej rundzie trafił na specjalistę od gry na nawierzchni trawiastej, a zarazem finalistę tego turnieju sprzed dwóch lat, Feliciano Lopeza. Reprezentant Hiszpanii wygrał pierwszą odsłonę tego pojedynku, lecz w kolejnych minutach lepszy tenis prezentował Cilic. Chorwat ostatecznie triumfował 4:6, 6:3, 6:4.

Następnym rywalem Cilicia, który w Londynie jest rozstawiony z numerem pięć, będzie niespodziewany pogromca Grigora Dimitrova. Bułgar nie jest w najlepszej dyspozycji, ale był zdecydowanym faworytem starcia z Janko Tipsareviciem. Serb wracający do gry po kontuzji rozegrał solidne zawody i osiagnął zwycięstwo 7:6(6), 4:6, 6:3.

W meczu, w którym rozegrano trzy tie-breaki, lepszy okazał się Roberto Bautista-Agut. Reprezentant Hiszpanii po dwóch godzinach i 17 minutach gry pokonał Sama Querreya 7:6(2), 6:7(4), 7:6(1). Turniejowa ‚szóstka’ o ćwierćfinał londyńskiej imprezy powalczy z rodakiem Querreya, Donaldem Youngiem. Amerykanin w pojedynku kwalifikantów pokonał Vaska Pospisila 6:3, 6:4. 

Z bardzo dobrej strony w pierwszej rundzie pokazał się Bernard Tomic. 22. zawodnik rankingu ATP w świetnym stylu uporał się z Kevinem Andersonem. Australijczyk potrzebował zaledwie 57 minut, aby odnieść wygraną 6:3, 6:4.