Była liderka światowej klasyfikacji złożyła apelację od wyroku, który zapadł w jej sprawie. Rosjanka została zawieszona na 2 lata do stycznia 2018 roku.
Według Marii wynik procesu jest krzywdzący, tym bardziej, że udowodniła w trakcie trwania śledztwa, że nie brała niedozwolonej substancji celowo w ramach wzmocnienia jej występów.
Do Sportowego Sądu Arbitrażowego już wpłynęła apelacja Sharapovej, która będzie walczyć o zlikwidowanie bądź zmniejszenie kary. Decyzja Sądu ma zapaść do 18. lipca.
Rosjance zostały już odebrane punkty za tegoroczny ćwierćfinał Australian Open i zajmuje ona obecnie 34. lokatę w rankingu WTA. 29-latka musiała też oddać pieniądze zdobyte na początku roku w Melbourne.