Na początku spotkania obie tenisistki grały bardzo równo. Żadna z nich w premierowej partii nie dała nawet jednego break pointa! Oczywiście o zwycięstwie musiał rozstrzygnąć tie-break, który po raz kolejny w tym sezonie wygrała Johanna Konta. Ulubienica publiczności w 2016 roku wygrała już ósmego tie-breaka, a tylko w dwóch poniosła porażkę.
W drugim secie Brytyjka szybko straciła podanie i nie zdołała odrobić gema, chociaż miała do tego dwie okazje. Pierwszą tuż po przełamaniu, a następną przy serwisie Czeszki na seta. Nie udało się wykorzystać pięciu break pointów i Pliskova wyrównała stan rywalizacji. Zdecydowanie najgorzej Konta zaprezentowała się w decdyjącej partii. Trzy przegrane serwisy, mnóstwo niewymuszonych błędów i to Karolina zagra o tytuł w Eastbourne. Jej rywalką będzie Dominika Cibulkova.