Steve Johnson był dzisiejszym przeciwnikiem siedmiokrotnego triumfatora z tutejszych kortów w meczu 4. rundy. Notowany na 29. pozycji w rankingu ATP Amerykanin nie potrafił jednak w żaden sposób zatrzymać Rogera przed wejściem do już 14. ćwierćfinału Wimbledonu.
Steve co prawda raz przełamał Federera, ale sam stracił własnego gema aż 5 razy i po godzinie i 37 minutach musiał uznać wyższość byłego lidera światowej klasyfikacji, który za pomocą 1. piłki meczowej zamknął spotkanie w 3 setach 6:2, 6:3, 7:5.
34-latek z Bazylei był w tej konfrontacji także faworytem według bukmacherów. Kurs na niego na Sportingbecie wynosił 1,14, a na 26-latka 5,75. Steve pomimo przegranej może być zadowolony z wynik, ponieważ nigdy wcześniej nie doszedł w turnieju wielkoszlemowym do 4. rundy. Następnym rywalem Rogera będzie Marin Cilic.
Po meczu Szwajcar powiedział: „Jestem bardzo zadowolony ze swojej gry. Myślę, że nie było tak łatwo jak na to wyglądało. Cilic jest następny. Podczas US Open zmiótł mnie z kortu, tak jakby mnie tam nie było, więc będzie to trudny mecz.”
Dla Szwajcara jest to 306. wygrana w turnieju wielkoszlemowym, dzięki czemu wyrównuje wynik Martiny Navratilovej. Za nimi na drugim miejscu jest Serena Williams (300 zwycięstw).
14.05, 11:00 | Canal+ Sport 2 | Internazionali BNL d'Italia |
14.05, 11:00 | Polsat Sport Premium 1 | Internazionali BNL d'Italia |
14.05, 11:00 | Polsat Sport Premium 2 | Internazionali BNL d'Italia |
14.05, 11:00 | Polsat Sport 1 | Internazionali BNL d'Italia |
14.05, 17:00 | Eurosport 2 | French Open |
14.05, 18:00 | Canal+ Sport 2 | Internazionali BNL d'Italia |