Wimbledon: Podsumowanie siódmego dnia turnieju panów

W 4. rundzie Wimbledonu rozstawiony z numerem 5 Japończyk spotkał się na korcie z Marinem Cilicem. 26-letni Japończyk nie był jednak w stanie dokończyć pojedynku i przy wyniku 1:6, 1:5 musiał poddać mecz z powodu kontuzji żebra.

W trakcie pojedynku dwukrotnie korzystał z przerwy medycznej, a przed wyjściem na kort trenował zaledwie 20 minut. Na konferencji udzielonej po starciu Kei powiedział: „To ta sama kontuzja, którą miałem w Halle. Było coraz gorzej i gorzej, runda po rundzie. Miałem nadzieję, że będzie lepiej, ale za bardzo bolało.”

Marin w 1/4 zmierzy się z siedmiokrotnym triumfatorem Wimbledonu, Rogerem Federerem. Japończyk nie jest jedynym tenisistą, który skreczował. Rozstawiony z numerem 7 Richard Gasquet po 23 minutach walki ze swoim rodakiem Jo-Wilfriedem Tsongą także musiał zejść z kortu.

Jo-Wilfried pobił rekord wśród francuskich tenisistów, zapisując na swoim koncie 104. triumf w imprezie wielkoszlemowej. Starszy z Francuzów w ćwierćfinale zmierzy się z Andy’m Murrayem.

Pogromca Novaka Djokovica, Sam Querrey w 3 odsłonach 6:4, 7:6 (5), 6:4 rozprawił się z Nicolasem Mahutem i o półfinał tych prestiżowych rozgrywek zagra z Milosem Raonicem, który po pięciosetowej walce okazał się mocniejszy od Davida Goffin.

Notowany na 41. lokacie w rankingu ATP Sam jest 1. Amerykaninem od 2011 roku, któremu udało się wejść w Londynie do ćwierćfinału. Z Milosem, 28-latek zmierzy się po raz 4. Do pory prowadzi w wygranych pojedynkach 2-1. Dalej gra także Lukas Pouille, który po długiej batalii wygrał z Bernardem Tomicem 6:4, 4:6, 3:6, 6:4, 10:8.