Bastad: Verdasco nie dał szans Laaksonenowi

Hiszpan w turnieju rozstawiony jest z „piątką”. Mecz zaczął bardzo dobrze od przełamania, chociaż chwilę wcześniej to on bronił break pointa. Spotkanie nie było tak jednostronne jak wskazuje to wynik. Tenisiści grali długie wymiany, wiele gemów było rozgrywane na przewagi. Mimo to w premierowym secie zadecydowało jedno przełamanie.

W kolejnej odsłonie Dasco zagrał zdecydowanie lepiej. Ponownie przełamał podanie Laaksonena i miał mecz pod kontrolą. Co prawda w czwartym gemie reprezentant Szwajcarii miał okazję do odłamania, jednak Hiszpan wytrzymał presję i się obronił. Bardzo dobrze funkcjonował backhand Fernando, którym zdobywał wiele punktów. Dołożył jeszcze jedno przełamanie i zameldował się w II rundzie turnieju. Teraz zmierzy się z Albertem Montanesem lub Eliasem Ymerem.