Djokovic: To jedna z najboleśniejszych porażek w moim życiu

Novak Djokovic nie ukrywał, że jego celem na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro jest zdobycie złotego medalu. Tak na dobrą sprawę tylko tego zwycięstwa mu brakuje w jego dorobku. Niestety Serb zmagania zakończył na pierwszej rundzie i musi czekać przynajmniej kolejne cztery lata, aby znów walczyć o złoty krążek.

Reprezentant Serbii schodził z kortu ze łzami w oczach, ale nie zapomniał okazać uznania dla swojego przeciwnika. – Jestem oczywiście bardzo smutny i zawiedziony, że tak szybko odpadłem z turnieju. W kluczowych momentach Juan zaprezentował niezwykły tenis i mogę mu tylko pogratulować. Jestem zadowolony, iż mój przyjaciel, który tak długo zmagał się z problemami zdrowotnymi, wrócił do gry i gra na tak wysokim poziomie – zaczął Djokovic.

Tenisista z Belgradu nie zamierzał ukrywać smutku z powodu tej porażki. – To jedna z najboleśniejszych porażek w moim życiu. Nie jest mi łatwo się z tym pogodzić, szczególnie po zejściu z kortu, gdy rany są jeszcze świeże. Będę musiał jednak jakoś z tym żyć – kontynuował.